Kontynuujemy w naszym kąciku filmowym złote lata dziewięćdziesiąte. Tym razem film który może być inspirujący dla młodzieży, choć myślę że nie jeden boomer który kiedyś go oglądał chętnie przypomni sobie tą pozycję.
Za Wikipedią:
film produkcji amerykańskiej, którego reżyserem i scenarzystą jest John Hughes. W Stanach Zjednoczonych jest uznawany za jeden z najlepszych filmów opowiadających o problemach nastolatków.
IMDB 7.8
https://m.imdb.com/title/tt0088847/?ref_=nv_sr_srsg_0
MC 66 8.5
https://www.metacritic.com/movie/the-breakfast-club
RT 89% 92%
https://www.rottentomatoes.com/m/breakfast_club
Komu złote temu złote. Dla mojego pokolenia lata 90-te to był syf kiła i mogiła.
Ale filmik prawilny, perełka, niedawno go sobie obejrzałem ponownie.
@Opornik True. Jak to mówią, "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"
@stoopido Dla mnie zawsze lata 90-te będą kojarzyły się z brudem, sypiącym się przemysłem, gospodarką w ruinie, powszechnym bezrobociem, obdartymi budynkami i hiperinflacją.
W sumie to śmiechłem niedawno, bo mi się przypomniało - ceny produktów wydrukowane na opakowaniu, a nie na naklejce którą przykleja pracownik, za młodu kojarzyły mi się z PRLem, tak byłem przyzwyczajony do inflacji.
Ostatnimi laty ceny znowu były na produktach, i zdążyłem już się do tego przyzwyczaić, aż ostatnio znowu mamy ceny naklejane ręcznie, bo co tydzień są inne.
Przynajmniej bezrobocia nie ma. Jeszcze.
@Opornik Dla mnie to okres studiów i pierwszej pracy tuż po.
Ale rozumiem twój punkt widzenia. Ja po prostu zwracałem uwagę na inne rzeczy
@stoopido Już ja wiem na jakie. wąsaty_janusz.jpg
Dwa stare dziady sobie wspominają.
@Opornik Dobrą robotę dla mnie robisz, dzięki. Dzisiaj miałem ochotę na film i wystarczyło spojrzenie na Twój profil. Bardzo mi się spodobał ten film.
Zaloguj się aby komentować