Ten film tłumaczy wydaje mi się w sposób dość prosty i obrazowy dlaczego;
- AI nie rozumie co robi
- firmy pragną żebyśmy uwierzyli że AI jest w stanie zniszczyć świat
- jednocześnie rozwijając to AI
- i wykorzystując niewolniczą pracę żeby je szkolić

Zapraszam do merytorycznej dyskusji w temacie "kiedy ludzie zrozumieją że potrzebują do życia innych ludzi".

https://youtu.be/-MUEXGaxFDA?si=eUm1bgUC_yi86j-j

#ai #programowanie #sztucznainteligencja #filozofia #psychologia
ataxbras

A może "kiedy ludzie zrozumieją, że są tylko złożonymi generatorami?". Skąd wniosek, że potrzeujemy do życia innych ludzi? Z tego filmu?

wombatDaiquiri

@ataxbras z wielu opracowań, możesz sobie wpisać "loneliness epidemic" albo zacząć tutaj - https://www.hhs.gov/sites/default/files/surgeon-general-social-connection-advisory.pdf


Jeśli ludzie pogodzą się z byciem "trybikiem w maszynie" albo "mięsnym komputerem do wykonywania niejasnych poleceń", to kto będzie wydawał im polecenia i dlaczego akurat ten człowiek?

loginnahejto.pl

@ataxbras gdyby nie inni ludzie to byś tego nie napisał, bo nie wymyśliłeś języka polskiego tylko nauczyłeś się go od innych

ataxbras

@wombatDaiquiri @loginnahejto.pl

Mój wpis był z założenia włożeniem kija w mrowisko.

Nie zawiodłem się - skupiacie się na drugiej części mojego wpisu, pomijając pierwszą.

Odnośnie argumentu trybika w maszynie - w stadzie zawsze wyróżniamy spore grono takich trybików, to naturalne u człowiekowatych. Osobników wiodących jest mniejszość. Tych podążających pod prąd jeszcze mniej.

To zwyczajnie wygodne się dostosować.

Co do argumentu języka polskiego - jeśli od urodzenia miałbym do czynienia wyłącznie z wideo-awatarem uczącym mnie polskiego (wyuczonym na danych behawioralnych wielu Polaków), to mówiłbym w tym języku równie biegle.


Może skupmy się na pierwszej części mojej wypowiedzi - czy jesteśmy generatorami, czy też (choćby po części) maszynami decyzyjnymi?

wombatDaiquiri

@ataxbras 


To zwyczajnie wygodne się dostosować.

Ja się zgadzam.


czy też (choćby po części) maszynami decyzyjnymi

jak najbardziej film jest o tym, że możemy się zredukować do maszyn. Powodowani stresem, który nie daje się zatrzymać i pomyśleć. Podążający za algorytmem, który pokazuje nam to co najlepiej zapłaci. Ale też mówi, że wcale nie musimy tego robić.


Heroina też jest przyjemniejszym stanem niż trzeźwość. Mimo wszystko bycie heroinowym zombie znajduje się moim zdaniem na granicy człowieczeństwa.

ataxbras

@wombatDaiquiri

Świetnie. Dalej pozostają następne pytania wymagające odpowiedzi:


  • skąd założenie, że potrzebujemy do życia innych ludzi, a nie choćby awatarów ich umysłów?

  • czym jest człowieczeństwo? Patrząc na to co się w tej chwili dzieje na świecie trudno stwierdzić, czy człowiek i człowieczeństwo to pozytywne zjawiska. Patrząc na nie z zewnętrznej perspektywy (oczywiście z takiej spojrzeć do końca nie możemy, ale możemy starać się taki stan osiągnąć);

  • jakip typem maszyny jesteśmy? Bardziej generatywnej, czy bardziej nastawionej na łańcuchy decyzyjne?

wombatDaiquiri

@ataxbras 


skąd założenie, że potrzebujemy do życia innych ludzi, a nie choćby awatarów ich umysłów?

Stąd skąd założenie że potrzebujemy tlenu. Nie jesteśmy nawet blisko stworzenia sztucznego umysłu.


czym jest człowieczeństwo?

To nie ma znaczenia na potrzeby dyskusji o obecnie dostępnym AI. I dobrze, bo nie znam na to odpowiedzi. Na pewno nie są to statystyczne modele odtwórcze które teraz tworzą content.


jakip typem maszyny jesteśmy? Bardziej generatywnej, czy bardziej nastawionej na łańcuchy decyzyjne?

Oboma. Jakie znaczenie mają proporcje? Ważne że posiadamy umiejętność kreatywności, której nie potrafią zasymulować komputery.

ataxbras

@wombatDaiquiri 

Stąd skąd założenie że potrzebujemy tlenu. Nie jesteśmy nawet blisko stworzenia sztucznego umysłu.

Założenie, że potrzebujemy tlenu, bierze się z obserwacji rzeczywistości fizycznej. Założenie, że potrzebujemy innych Homo sapiens by kształtować umysł i czuć się dobrze nie ma takiego uzasadnienia. Równie dobrze mogą kształtować nasze umysły maszyny (dalej kierowane przez ludzi, ale kiedyś mogą osiągnąć autonomiczność).

Co do bliskości stworzenia sztucznego umysłu - tego właśnie dotyczy moje pierwotne pytanie. Jeśli nasza jaźń opiera się przede wszystkim na generacji i prostych perceptronach, tylko w dużej liczbie i dosyć rozbudowanych, co niewykluczone, to nie jesteśmy bardzo daleko. Jeśli jednak mamy jakieś wyjątkowe mechanizmy, choćby zbalansowane maszyny Bolzmannowskie, to do stworzenia sztucznego umysłu długa jeszcze droga.


To nie ma znaczenia na potrzeby dyskusji o obecnie dostępnym AI. I dobrze, bo nie znam na to odpowiedzi. Na pewno nie są to statystyczne modele odtwórcze które teraz tworzą content.

Tu się zgadzam, ale to Ty przywołałeś ten termin. Co do mechanizmów obecnie dostępnych - to prawda, są nudne. Ale nie ustają prace nad bardziej zaawansowanymi metodami. Choćby ja nad taką pracuję (skrótowo - ewoluowanie klasyfikatorów i generatorów).

Oboma. Jakie znaczenie mają proporcje?

Bardzo duże znaczenie, bo jeśli się okaże, że można nas emulować przy użyciu samych generatorów spiętych jakimiś perceptronami, to przyszłość zawita do nas bardzo szybko i może nam się nie spodobać. Jeśli zaś dysponujemy czymś więcej, to mamy jeszcze trochę czasu.

Ważne że posiadamy umiejętność kreatywności, której nie potrafią zasymulować komputery.

Będą potrafiły. Nasza kreatywność nie jest ex nihilo. Zawsze tworzymy ex post. Jedyne co nas wyróżnia to kompleksowe wzorce wyzwalaczy naszej twórczości. Ale to właściwie można by symulować już teraz.

wombatDaiquiri

@ataxbras 


Założenie, że potrzebujemy innych Homo sapiens by kształtować umysł i czuć się dobrze nie ma takiego uzasadnienia.


To nie jest prawdą. Chyba że masz jakieś badania sugerujące że człowiek w izolacji może poprawnie długoterminowo funkcjonować?


Choćby ja nad taką pracuję

Pożyjemy, zobaczymy.


Jest powszechnie używany do oszacowania rozkładu probabilistycznego zbioru danych .

Trzymam kciuki, ale wątpię że to coś zmieni. Jak Ci się uda wygenerować z niczego losowość porównywalną z ludzką to daj znać. Zakładam, że nie obejrzałeś filmu? Bo ten temat dlaczego probabilistyka to raczej za mało też porusza.


Bardzo duże znaczenie, bo jeśli się okaże

Jeśli się okaże to napisz posta, chętnie dla odmiany będę odpowiadał na pytania zadane przez AI z własnej woli ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Będą potrafiły. Nasza kreatywność nie jest ex nihilo. Zawsze tworzymy ex post.

Źródło? Piszesz jakbyś miał dowód formalny, a AFAIK nie jesteśmy nawet blisko bycia blisko zrozumienia czym jest świadomość.

ataxbras

@wombatDaiquiri 


To nie jest prawdą. Chyba że masz jakieś badania sugerujące że człowiek w izolacji może poprawnie długoterminowo funkcjonować?


Wręcz przeciwnie - są niezliczone prace o negatywnym wpływie izolacji społecznej na człowieka. Jednocześnie, już teraz wielu ludzi de facto żyje w izolacji dzięki technologii, ale technologia ta daje im wrażenie obcowania z innymi ludźmi. To już nie są sami ludzie, ale ich komunikaty przekazywane za pomocą środków technologicznych. Całkiem niedługo możliwym będzie symulowanie tych komunikatów w taki sposób, że będą nieodróżnialne od tych generowanych przez ludzi z krwi i kości.

Pomyśl, gdyby z jakiegoś powodu wprowadzić izolację podgrup społeczeństwa (dzielnicami choćby), i pozostawić jedynie kontakt zdalny, to moglibyśmy wyszkolić na ich interakcjach AI do tego stopnia, że w pewnym możliwym by było zastąpienie komunikatów "tych z zewnątrz" symulacją. Niezły scenariusz na post-apo :D. 

Co więcej, nasilenie potrzeby społecznej stymulacji jest osobnicze. Jestem autystykiem i interakcje bezpośrednie mnie męczą. Uwielbiam izolację. Wiem, jestem w mniejszości. Niemniej teza o konieczności interagowania z innym człowiekiem jest ryzykowna na wielu poziomach. 


Problemem tutaj jest to, że tak naprawdę rozmawiamy o różnych kwestiach. Ty stawiasz jakieś tezy próbując ratować status quo - o konieczności interakcji wyłącznie z innymi Homo sapiens i, w domyśle, niemożności zastąpienia ich czym innym, o wyjątkowości naszej kreatywności. Ja natomiast próbuję znaleźć odpowiedź na pytanie, czy rzeczywiście jesteśmy aż tak wyjątkowi.


| Jest powszechnie używany do oszacowania rozkładu probabilistycznego zbioru danych .

Trzymam kciuki, ale wątpię że to coś zmieni. Jak Ci się uda wygenerować z niczego losowość porównywalną z ludzką to daj znać. Zakładam, że nie obejrzałeś filmu? Bo ten temat dlaczego probabilistyka to raczej za mało też porusza.


Tutaj odpowiadasz komuś innemu. Co więcej, chyba z poza wątku, bo Ctrl-F nie pokazuje mi wystąpień "probabilistycznego" nigdzie, poza Twoim wpisem.

Pomijając powyższe, to interesujące, że nawiązałeś do losowości - bo to jeden z głównych tematów, którymi zajmuję się od strony badawczej. Tak się składa, że ograniczenia rozkładu naturalnego prawdopodobieństwa podniecają jakieś grono świrów na tej planecie, i należę do tego grona :D. Co do Twojego wpisu - nie muszę generować losowości spójnej z ludzką z niczego - wystarczy kierowana obserwacja.


Jeśli się okaże to napisz posta, chętnie dla odmiany będę odpowiadał na pytania zadane przez AI z własnej woli ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Widzę, że jesteś fanem wolnej woli. Dam znać


Źródło? Piszesz jakbyś miał dowód formalny, a AFAIK nie jesteśmy nawet blisko bycia blisko zrozumienia czym jest świadomość.

Ach, świadomość... To to, co nie ma nawet sensownej definicji?

Dowód formalny na tworzenie ex post, niemożność tworzenia ex nihilo? Cóż, w fizycznej rzeczywistości, w której żyjemy, nic nie pojawia się z niczego. Jeśli podasz choć jeden fakt zaprzeczający tej obserwacji, to nie tylko pogrzebiesz moje twierdzenia, ale i rozwalisz całą współczesną fizykę.

cec

Jeśli mamy stronę to warto w pliku robots.txt dodać:

User-agent: GPTBot

Disallow: /

Zaloguj się aby komentować