Masakra jaka jest różnica w obsłudze klienta w serwisach samsunga w Polsce i w DE.
Pacjent samsung s23u, pojawiło się parę świecących pixeli. Akurat byłem w pl, udałem się do autoryzowanego serwisu. Wytłumaczyłem Pani o co chodzi, pani obejrzała sprzęt i stwierdziła że to najprawdopodobniej od uderzenia lub zalania(???) i dopiero po ekspertyzie będzie w stanie określić czy to naprawa gwarancyjna czy płatna... Podziękowałem Pani i następnego dnia stawiłem się w niemieckim serwisie. Pan wysłuchał co mnie boli, pobawił się telefonem, obejrzał pod lupą i zaproponował gwarancyjną wymianę wyświetlacza lub nowy telefon. Przy czym przy pierwszej opcji oferują telefon zastępczy. Wybrałem drugą opcję, gość poklikał w kąkuter i w przyszłym tygodniu ma dotrzeć nowy telefon.
nie dla polaka to 😢
@Fishery o to to, obsługa klienta w Polsce jest absurdalna i polega w dużej mierze na zrzucaniu problemu i powodu problemu na klienta
Niestety i jest to przykre.
@maximilianan W Polsce jest obsługa chujowa, bo w krajach trzeciego świata jest taka, żeby w krajach pierwszego świata była lepsza. Ten telefon który w Polsce nie wymienią dadzą komuś w Niemczech.
@moderacja_sie_nie_myje co. W Polsce polaczki próbują po prostu regularnie cię ojebac, bo kierownik regionu sobie wymyślił, że liczba zwrotów będzie KPI bo to wpływa na jego wyniki.
Dlatego staram się sprzęt zamawiać za granicą.
Mam świeże doświadczenie z serwisem Samsunga (pralka) i muszę przyznać że mam naprawdę dobre odczucia. Pralka zjadła ubranie które blokowało bęben, miałem obawy że będzie czepianie się itp (niby nie moja wina, ale mogliby się czepiać), serwisant wszystko ogarnął a przy okazji wymienił pierdoły które się zmieniły w nowym modelu tej samej pralki. Wszystko bezproblemowo i u mnie w domu.
Poza tym szajsunga nie cierpię (żona uparła się na tą pralkę).
@Fishery może i w Polsce jest dużo gorsza obsługa, ale nie zapominaj, że sprzęt jest również droższy xD
@Fishery mam identyczne pozytywne doświadczenia z ok w Niemczech.
Oprócz "polaczkowatego" lokalnego kierownictwa w tutejszych oddziałach firm, winni są też sami Polacy. Niestety istnieje pewna grupa cebulaków ktora wykorzystuje każdą okazję do robienia wałków. Np. Przypomnijcie sobie jaki był chlew kiedy Lidl wprowadził możliwość zwrotu produktów jeśli jesteś niezadowolony. Cebulaki kupowały produkty, przepakowywaly w aucie i odrazu wracały z samym opakowaniem zrobić zwrot.
@szasznik a zachodnie korporacje, które wydymają Polaka żeby przyoszczędzić i mieć na lepsze traktowanie tych na zachodzie, to już nie są niczemu winne. Wszystkiemu winni Polacy, niczemu firma Samsung, która to tak traktuje Polaków. xD
Zaloguj się aby komentować