Obejrzałem i widać na materiale, że wilki były przyzwyczajane do kontaktu z człowiekiem od szczenięctwa. Najpewniej traktują ją jak swoje młode i pewne zachowania, w pewnych granicach tolerują.

Kiedy miałem dwa lata mój dziadek miał szkolonego do polowań wyżła. Piękna, mądra suka ale niestety nic z tego okresu nie pamiętam ale rodzice opowiadali mi historie o tym jak mnie pilnowała, podsuwała swoją miskę albo kładła się przy mnie. Niestety nie obyło się też bez skarcenia (mnie) w taki sposób, że kiedy siedząc po wigilijnym stołem wpasowałem suce w nos wtyczkę od lampy (podobno pasowała idealnie) owe stworzenie złapało mnie zębami za ucho jak szczeniaka. Zwierzaki wbrew pozorom mają dużo empatii do młodych.

@tufro O kurczę No ciekawa historia z tą łyżeczką! Pieseły mądre stworzenia.