Tak jak obiecałem opis dalszej sytuacji. Nie, nie było bzikania czego byłem już pewien wcześniej że jeszcze nie będzie ale to taki TL:DR dla niecierpliwych. Pewnie ten wpis nie będzie taki ciekawy jak pierwszy ale to jest życie które nie zawsze jest ciekawe i ekscytujące za każdym razem.

Rano wstałem zacząłem się szykować do roboty. Nie dość że się oparzyłem żelazkiem w rękę bo się spieszyłem to ujebałem ostatnią nową koszulkę. Jebać to, zakładam cokolwiek. Idę do roboty, ona się zjawia a ja takie gały. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Sukieneczka w kwiatki, delikatna przed kolanko, do tego na gołych stopach klapeczki. O ja Cię pierdolę gdybym wiedział że się tak odwali to ja bym też, wrrr ale byłem zły na siebie żem ujebał tą koszulkę! Mogłem założyć koszulę fakt ale wtedy już byłoby widać na pierwszy rzut oka że ja co nie chodzę w koszuli mam koszulę… aż tak ryzykować nie chciałam. Ale za to wzroku oderwać się nie dało od Julki.  No i jak zwykle był komentarz pani G „Jula, Ty w sukience? Co Ty się tak wystroiłaś i dla kogo”? I się patrzy na mnie bo ja to słyszałem a ja stoję jak ten debil walcząc z moją mordą by zamiast się szczerzyć była kamienna, o Cię chuj. XD Z pracy wyszliśmy 3h wcześniej - więcej czasu dla nas, nagła awaria. Stwierdziliśmy że jedziemy przed siebie, gdzieś. W sumie gdziekolwiek byle daleko bo dobre 2-3 razy trafiliśmy na kogoś znajomego a to będąc coś zjeść czy w sklepie a my chcemy żeby zostało to wszystko w tajemnicy, sekrecie. Więc pojechaliśmy spory kawałek. Trafilismy na Parking i park. I od tego momentu zaczęło się.

Szliśmy obok siebie rozmawiając na mało istotne tematy. Stopniowo im dalej szliśmy w park złapała mnie za rękę, zwolniliśmy kroku. Zadałem jej pytanie na które nie chciała mi odpowiedzieć przez SMS. Widać było że trochę się krępuje ale po chwili odpowiedziała. Widzicie ja przy niej się zapominam że nie jest z Polski. Bardzo dobrze mówi po polsku ale dalej są słowa których nie zna. Zażenowany. Zaufanie. „Co to znaczy?” I tłumaczę tak by zrozumiała. Śmiała się że u nas słowo „trudno” ma wiele znaczeń. (bodaj chyba wtedy użyłem „no i chuj, trudno, nie to nie!”) I stopniowo zaczęliśmy rozmawiać coraz bardziej i bardziej. Wypłynęło wiele pytań których byśmy nie zadali. Żaliła się że nie piszemy za często. Mówię że jak jest w robocie to nie chcę jej przeszkadzać no, a ona że trudno jak nie odpisze to nie odpisze teraz ale pisz więcej do mnie! ok, będę częściej pisał. Ale to dobrze bo ja jak i ona zadawaliśmy sobie pytania bez skrępowania jak nigdy. Owszem było mnóstwo pocałunków, mówiła że świetnie całuję, już ją konkretnie smyrałem po tyłku i cyckach pozwalając sobie na coraz większą swobodę ale to wszystko było już mniej nieistotne. Istotne było to że bardzo bardzo się przed sobą otworzyliśmy i zbliżyliśmy. Było nam wspaniale!  Jak ktoś zna Ukraiński / Rosyjski to niech sobie przeczyta część mniej pikantnych wiadomości ze zdjęcia bo dość mam już oskarżeń że to bajt. Sorry ale jej zdjęć Wam nie pokażę ¯\_(ツ)_/¯

ps. Jej mąż zadzwonił jak byliśmy w samochodzie ( ͡° ͜ʖ ͡°) widać po tonie że była zimna i chciała jak najszybciej zakończyć ale kazała mi być cicho xd

#zwiazki #seks #rozowepaski #gownowpis #historia wołam @VonTrupka bo obiecałem
2c9f0d10-0120-429c-8b06-e14c4b0353c5
gawafe1241

@wiatraczeg Żaden tam casanova, pro prostu tak wyszło. Ja już rok temu wiedziałem ale nie chciałem ryzykować bo miała męża i nie wiedziałem jak zareaguje jak pocałuję ją pierwszy kiedy była lekko pijana i pytała czy mam dziewczynę...

VonTrupka

@wiatraczeg CasaGafe (☞ ゚ ∀ ゚)☞

michal-g-1

Nie wiem o co chodzi, ale życzę wszystkiego najlepszego...

O ile to nie klasyczne przyprawianie rogów. Wtedy to nie życzę.

gawafe1241

@michal-g-1 poprzedni znacznie ciekawszy wpis:

https://www.hejto.pl/wpis/co-sie-wczoraj-odjebalo-to-ja-nie-xd-z-kolezanka-znamy-sie-z-dobre-dwa-lata-wrac


ps. Jej mąż zadzwonił jak byliśmy w samochodzie ( ͡° ͜ʖ ͡°) widać po tonie że była zimna i chciała jak najszybciej zakończyć ale kazała mi być cicho xd

Znaczy nie życzysz... no trudno ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ To ona mnie pocałowała, to ona zainicjowała wszystko

rakokuc

Nie, nie było bzikania

@gawafe1241

08496a72-1d7e-4bfe-bc74-d053d337d69d
gawafe1241

@rakokuc śmiechłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiem że to żarcik ale no wiadomo, gdyby to coś było na raz to bym nalegał a ja chcę na spokojnie, niech się rozwija swoim torem znajomość

koszotorobur

@gawafe1241 - kobieta ma potrzeby

Szkoda, że mężatka - ale jak pisałeś to małżeństwo przez lata jest na odległość, więc jak niby miało przetrwać

wiatraczeg

@koszotorobur czyli ja dobrze zrozumiałem, że to będzie rogowacenie, a munż jest na wojnie?

gawafe1241

@wiatraczeg czyli lepiej było ją odrzucić i no sorry bo ma męża z którym nie bardzo się układa? Bo mimo jak pisze @koszotorobur "kobieta ma potrzeby", od roku inicjuje kontakt, widzę jak patrzy, niby to przyjdzie się coś zapytać, niby przypadkiem mnie dotknie, ale nie, kończymy to! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

wiatraczeg

@gawafe1241 a to pierdolcie się ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Yossarian

Młody jesteś, to jeszcze nie wiesz, że to taki sam haj jak po kresce, tylko dłuższy.


A po pół roku okazuje się, że każda ma bawełniane majty do spania


Ale jak się kochacie, to chuj z wami

gawafe1241

@Yossarian cóż... wczoraj była długa i szczera rozmowa i przynajmniej już wiem na czym stoję bo jak zapytałem przez SMS to nie chciała powiedzieć. Wiem też że dopamina w mózgu robi swoje, to nie moja pierwsza znajomość z dziewczyną więc wiem o co biega, choć gdy sobie przypomnę swój pierwszy raz... uuuu.... ale cringe... teraz przynajmniej wiem na co uważać, na co zwracać uwagę, jak wyłapywać toksyczne zachowania i kłamstwa bo i to przerabiałem kiedyś. Znamy się dobre... dwa lata? Nie pisałbym ot tak że jej ufam gdyby tak nie było. Ja jestem czujny, ale spędzam z nią w pracy sporo czasu, widziałem kiedy była szczęśliwa i kiedy płakała nie raz. Wiem jak się zachowuje i jaki ma charakter. Po pracy też często jesteśmy we dwoje, czy to gdzieś chodzimy, jedziemy. Ale to bez znaczenia, życz szczęścia!

m-q

@gawafe1241 gratuluję, ale czemu padło na mężatkę? To jakiś Twój fetysz?

Wg mnie, powininna najpierw odejść od chłopa, zanim się weźmie za kolejnego.

gawafe1241

@m-q To żaden mój fetysz. W moim życiu były 2 mężatki i 3 wolne dziewczyny, więc statystycznie sam widzisz jak to wygląda. Moja wina że mamy ze sobą tak dobry kontakt? Póki sama nie zainicjowała wszystkiego byłem "grzeczny", chciałem, bardzo chciałem ale trzymałem "fiu^a w rozporku". Spytałem czego oczekuje i czy NA PEWNO JEST PEWNA TEGO CO TERAZ ROBI? Spytałem. Więc nie wiem w czym problem. ¯\_(ツ)_/¯

VonTrupka

ahhhh te romanse ƪ(˘▽˘ƪ)

gawafe1241

@VonTrupka życie, to je samo życie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie wiem co ja widzę takiego w starszej zamężnej kobiecie no ale... no tak cholera wyszło no ( ͡° ͜ʖ ͡°)

VonTrupka

@gawafe1241 ja akurat wiem, dlatego niech miłość trwa ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

spawaczatomowy

@gawafe1241 no hej, fajnie sobie spijacie z dziubków i ogólnie motyle fruwają.


Ale jak dla mnie niestety jej trwanie w poprzednim związku (nawet nieukładającym się) i potajemne bajerowanie z Tobą jest całkowicie nie na miejscu. Wiem, że życie się układa nieraz dziwnie, ale tylko od nas samych zależy gdzie stawiamy granice swojej moralności. A u was obojga te granice polegają na "odkrywaniu siebie i bycia pogubionymi". Czyli najgorszy możliwy scenariusz.


Ty wiesz o tym, że jesteś jej drugą opcją i świadomie włazisz z butami w ich niezakończoną relację. W moich oczach (bez urazy) jesteś osobą niegodną zaufania, bo podejmujesz świadome wysiłki by ulepić relację z kobietą na jeszcze nie zamkniętych zgliszczach jej aktualnego małżeństwa.


Ona z kolei swoim byciem tu i tam udowadnia, że rozterki moralne dotyczące zdrady nie są rzeczą zbytnio ją absorbującą. Ciekawe jak to rokuje na jej kolejne związki nachodzi mnie taka głupia (pewnie zbędna) rozkmina: Skoro ona widzi w Tobie dzisiaj swojego nowego gieroja i za plecami obecnego męża ślini się do Ciebie a Ty do niej, to czy będziesz w stanie żyć z nią ze świadomością, że bycie dwulicowym w tak ważnej kwestii jak partnerstwo to jej prawdziwa natura? Dowody tego już masz, bo sam w tym siedzisz i jesteś pośrednią przyczyną jej moralnego upadku (swojego imo też, bo człowiek ładujący się z zamysłem między wódkę a zakąskę jest dla mnie godzien co najwyżej współczucia, a na pewno pogardy). Skoro dużo rozmawiacie, to wybrnij z tego jak mężczyzna i poproś ją o zaprzestanie stania w rozkroku między starym a nowym. Powinniście to zrobić już dawno, a najlepiej nawet nie zaczynać do momentu, w którym uwolniłaby się z poprzedniej relacji.


Przykro mi się czyta o takich ludziach jak Wy. Żenujące czasami pisze życie scenariusze. Ale trzymam kciuki byście na tej nieszczerości coś fajnego zbudowali

dildo-vaggins

@spawaczatomowy też mi się te jego wpisy przykro czytało, nawet jeśli to małżeństwo na odległość i się nie układa to dopóki nie ma rozwodu godność nie powinna pozwolić na żaden krok

moderacja_sie_nie_myje

@spawaczatomowy Bardzo dobrze to ująłeś. Życzę OPowi jak najlepiej ale sytuacja jest popierdolona. Jak ktoś przekroczy pewną granicę to zrobi to ponownie bo czemu nie? Tą granicą tutaj jest zdrada. Raz czy 10 razy już nie robi różnicy. Nie jestem jakąś moralną wyrocznią bo mam sądowy zakaz zbliżania się do eks-żony, niesłuszny zresztą, tylko za to, że ją potrąciłem autem. Ale nigdy jej nie zdradziłem.

spawaczatomowy

@moderacja_sie_nie_myje

Nie jestem jakąś moralną wyrocznią bo mam sądowy zakaz zbliżania się do eks-żony, niesłuszny zresztą, tylko za to, że ją potrąciłem autem.


Ajj, zrób wpis o tym incydencie!

moderacja_sie_nie_myje

@spawaczatomowy Nie ma się czym chwalić, to jeden z większych błędów jakie w życiu popełniłem, poza małżeństwem oczywiście.

Zaloguj się aby komentować