Tajemniczy mężczyzna wbiega do domów w Wawrze i chowa się po szafach. Historia jak z horroru

Tajemniczy mężczyzna wbiega do domów w Wawrze i chowa się po szafach. Historia jak z horroru

Onet
— U mnie pojawił się kilka tygodni temu. Wszedł przez taras, była 18.20, lato w pełni. Wszedł niepostrzeżenie do dużego pokoju i schował się za praniem. Zobaczyłam nogi wystające spod suszarki. Potem, czołgając się, wszedł do kuchni. Spojrzał na mnie i nie powiedział nic, tylko przyłożył palec do ust, jakby chciał mnie uciszyć. Wydawało mi się, że szukał miejsca, w którym mógłby się schować, bo od razu uciekł do mojego pokoju. Tam go zamknęłam i zaczęłam krzyczeć — opowiada pani Paulina.
libertarianin userbar

Komentarze (5)

libertarianin

@jajkosadzone ciekawe czy to nie nasz agent gaciarz

jajkosadzone

@libertarianin

Tez o nim pomyslalem

Miedzyzdroje2005

Historia jak z horroru byłaby gdyby włamywał się do mieszkań par. Czekał pod łóżkiem i walił sobie konia, gdy zaczną się pieprzyć

Zaloguj się aby komentować