Tajemnicza śmierć funkcjonariusza CBŚP. Pracował przy śledztwie przeciwko bratu komendanta głównego policji
Onet Lublin#polska #policja #granatnik #granatnikfamily
Seryjny samobójca powraca? Państwo z pazdzierza.
@Wrrr same przypadki w tej sprawie.
Tak z niczego umiera sobie policjant.
Policjant z CBŚP, nie żaden krawężnik wystawiający mandaty za złe parkowanie, któremu wtłukł jakiś drechol.
Policjant, który pracował nad sprawą brata komendanta głównego policji, tego od granatnika przeszmuglowanego z Ukrainy, znaczy się głośnika. Brata ze statusem oskarżonego w sprawie kierowania zorganizowaną grupą przestępczą wyłudzającego miliony na vatowskich wałkach. Po naszemu- zwykłego mafiosa.
Policjant zgłaszał matactwa w sprawie rzeczonego brata komendanta.
Policjant popełnił samobójstwo.
Wcześniej wielokrotnie dawał znać, że boi się o swoje życie, co również wielokrotnie zostało zamiecione pod dywan.
Nawet nie próbowano wykonać sekcji zwłok zmarłego policjanta.
Jego ciało skremowano praktycznie natychmiastowo, wygodnie pozbywając się ewentualnych dowodów.
Policja nie widzi żadnych problemów ani nieścisłości.
Szymczyk dalej jest komendantem głównym i znowu będzie grał ofiarę jak przyjdzie co do czego.
Jego braciszek-mafioso dalej ma chronioną dupę przez samą górę milicji, znaczy się policji.
Arka Gdynia kurwa świnia.
"To miał być piękny świąteczny dzień..." i już wiem, że autor będzie mi bajdurzyl a nie przedstawiał fakty i lepiej poszukać innego źródła... Onet... Momentami popieram delegalizację tego portalu. W imię ratowania poziomu.
Ze pracował nad ta sprawą twierdzi onet. Ze nie pracowal twierdzi policja.
Zaloguj się aby komentować