Szkolny psycholog potrzebny od zaraz. Dyrektorzy mają problem ze znalezieniem chętnych
Pap#wiadomoscipolska #edukacja #psychologia
#owcacontent <- do blokowania moich wpisów
@bojowonastawionaowca w podbazie byłem w uj gruby i śmiano się ze mnie i byłem ogólnym popychadłem. Kiedyś (6 klasa, albo 1 gimbazjum) poszedłem do Pani psycholog z moim problemem i usłyszałem, że powinienem więcej rozmawiać, przestać się bać i stawiać czoła problemom...ale ogólnie to proszę przyjść kiedy indziej, bo teraz nie mam czasu. Jak chciałem przyjść znowu, to pani miała ważne spotkanie... rozumiem brak chętnych, bo kasa i problemy dzieciaków. Martwi mnie tylko, że jak już zatrudnią ludzi, to będą to takie głąby jak u mnie w szkole...
@razALgul brzmi jak pedagog, nie psycholog :\
niemniej jednak kto by się pchał do szkoły, jak za godzinkę we własnym gabinecie hajs zgadza się bardziej niż lekarzowi podczas dyżurnej drzemki
@VonTrupka taa, ja też w gimbie miałem takiego psycho-pedagoga. Zaangażowanie poziom "co opowiadasz że masz problemy weź się uśmiechnij a teraz wypierdalaj i mi nie przeszkadzaj mały kurwiu". Fikcyjny stołek i tyle.
@razALgul Oni zatrudniają, kogo znajdą, a nie kogo by chcieli. Wybierać nie ma z czego.
Czy to w ogóle ma więc sens? Cholera wie. Państwo, jako organ, ustawowo ma pewne obowiązki, z których wywiązać się nie ma szans, bo z pustego, to i Salomon nie naleje.
@VonTrupka to była szkolna psycholog. Dobrze ja zapamiętałem.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu Pedagog szkolny to fikcyjny stołek który służy do realizowania planów biurokratycznych.
Uczeń sprawia problemy? -> Rozmowa z pedagogiem, ale nie po to by te problemy rozwiazać, tylko żeby w papierach był dowód na to, że szkoła podjęła kroki. Sam miałem kilka takich rozmów i uważam, że te osoby w żaden sposób nie były przygotowane do pracy z dziećmi i ich celem nie było rozwiązywanie problemów.
Jedna była tak zła, że zaczęła rozmowę od obrażania mnie, to wiele mówi o poziomie jej wykształcenia i przygotowania do pracy z ludźmi.
Wystarczy aby nauczyciele zachowywali się jak nauczyciele a psycholodzy nie będą potrzebni
@bleblebator-bombambulator tyś widział żeby nauczyciel w 2024 kazał niegrzecznym bachorom klęczeć na worku z grochem xD
@VonTrupka
Nie widziałem żeby klęczały na grochu, ale sam osobiście słyszałem co nauczycielka w prywatnej szkole zrobiła synowi sędziego z sądu rejonowego.
Szkoła prywatna, przekrojówka od klasy pierwszej szkoły podstawowej do 4 maturalnej. Psycholog szkolny 2 godziny tygodniowo, i się nudzi. Gdy coś się dzieje to instruuje nauczycieli, a nie truje dupy rodzicom.
Syn sędziego czymś podpadł (coś w miarę poważniejszego), nauczycielka wzięła drewnianą linijkę i przywaliła po łapkach. Skończyło się kozaczenie, kaszojad w domu się nie przyznał ojcu co zaszło.
>Gdy coś się dzieje to instruuje nauczycieli, a nie truje dupy rodzicom.
@bleblebator-bombambulator i to jest atut?
no to zajebiście mają nauczyciele, jak w publicznych szkołach gdzie problem leży po stronie nauczycieli, nigdy rodziców
a do tego jeszcze zjeba od psychologa
być może opacznie to zrozumiałem, ale nie wierzę że psycholog instruował jak przyłożyć liniją po łapach, jak w gimnazjach 100 lat temu xD
aczkolwiek w niektórych szkołach prywatnych na świecie nigdy nie zniesiono stosowania kar
jak się komuś nie podoba, to wie gdzie są drzwi wyjściowe, nikt nie przymusza do płacenia a tym bardziej do uczęszczania
Jest 100 chętnych na miejsce lalusia (´・ᴗ・ ` )
@VonTrupka
ale nie wierzę że psycholog instruował jak przyłożyć liniją po łapach,
Nauczycielka to zrobiła
@bleblebator-bombambulator
Syn sędziego czymś podpadł (coś w miarę poważniejszego), nauczycielka wzięła drewnianą linijkę i przywaliła po łapkach. Skończyło się kozaczenie, kaszojad w domu się nie przyznał ojcu co zaszło.
Ja pierdolę, ale ty jesteś prosty...
@Fly_agaric tylko na tyle cię stać? A gdzie uzasadnienie że jestem prosty?
Może gdyby psychologom (i ogółem nauczycielom) płacili znacznie więcej, to by nie było problemów z brakiem zainteresowania?
Jak przeglądam czasem oferty umieszczane na PUP-ie, to psychologom najczęściej oferowane jest maksymalnie pół etatu (więc trzeba będzie znaleźć jeszcze drugie pół gdzieś indziej) i połowa z minimalnej brutto. Żeby osobie po pięciu latach studiów oferować stawkę minimalną...
Dodatkowo umowa o pracę często tylko do końca roku szkolnego. A potem co taki psycholog miałby robić przez wakacje - pracować gdzieś dorywczo?
@cyberpunkowy_neuromantyk taką robotę wezmą co najwyżej absolwenci psychologii tuż po studiach aby mieć jakąkolwiek praktykę
co jednak taki dajmy na to 24(?)letni gołowąs przekaże małolatowi bez żadnego obycia nauczycielskiego?
stek formułek zapamiętanych z książek?
@VonTrupka @VonTrupka i zdecydowanie za mało tam można zarobić... i nawet dla dorosłych psycholog to zwykle tylko wpycha jakieś pierdololo. Śmieją się z różnych coachy na necie, a już oni są dużo bardziej konkretni i skuteczni.
Przy zarobkach szkolnych to sobie mogą szukać.
Godzinna sesja z psychologiem dziecięcym w prywatnym sektorze to 200 zł... Niech będzie na pół etatu, za 25% tej stawki, w każdej szkole. 50*4*20 = 4000 zł * 14000 szkół * 12 miesięcy = 672 mln zł ... A to tylko podstawówka. To będzie 1% całego budżetu na edukacje, to bardzo dużo.
Nie da się tego zrobić ad hoc, nie zdobędziemy teraz 14 tyś psychologów dziecięcych. Jeśli zaczniemy nawet szkolenie psychologów teraz, zanim rozwiniemy studia, zainteresujemy kierunkiem młodzież minie 10 lat.
Tymczasem w Polszy:
Rośnie liczba psychologów bez dyplomu. Dziećmi zajmują się... technicy rolniczy
Komuś w Ministerstwie się korba odkręciła i nie przemyślał tematu xD Psychologów powinny zatrudniać kuratoria i przysyłać ich do poszczególnych szkół jedynie w razie potrzeby - interwencyjnie.
@100mph kuratoria to rak sam w sobie
To by dopiero było gdyby uczyniły to czym piszesz (´・ᴗ・ ` )
@100mph tak, najlepiej dopiero wtedy, gdy ktoś kogoś zabije w tej szkole. Chociaż wtedy to już raczej policja i śmieciarka xD
@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta skad wezmiesz 14 tys prychologow dzieciecych? i po co Ci etat, na ktorym pracownik bedzie pracowal max 2h dziennie xD jak chcesz miec wydajny system przy nizszych kosztach to zatrudniasz czlowieka na etat, dajesz mu srodek transportu i obskakuje Ci kilka punktow albo podpisujesz umowe ramowa z jakims gabinetem i po prostu dzwonisz po usluge
@100mph ludzie by się znaleźli, gdyby pieniądze i warunki były odpowiednie. Nawet na 2h dziennie.
Zaloguj się aby komentować