Parę słów o samych motocyklach - przede wszystkim nie planowałem ich kupować, zalicytowałem dość nisko na zasadzie "przy tej cenie jeśli wygram to stratny niemal na pewno na pewno nie będę" i akurat się trafiło XD
Pierwszy sprzęt to Dyna Low Rider z 2009, bliźniaczo podobna do tej, którą składałem w tym roku. Po szybkich oględzinach uszkodzenia i braki wydają się naprawdę minimalne. Brak kanapy (w innym moto który do mnie zmierza mam pasującą, którą planuję przełożyć), brak filtra powietrza z obudową, lekko starte przy glebie klamki, lekko przytarta pompa hamulcowa... i tak naprawdę tyle! Wystarczyłoby założenie świateł w wersji EU, zrobienie przeglądu i można bzikać. Aha, no nie do końca - bo brakuje najważniejszego, czyli kluczyka xD Ale ten mam nadzieję dorobić po taniości. Planowałem dołożyć owiewkę i motocykl przemalować na satynowy szary, coś w stylu mercedesowego Designo Selenite Gray Magno, ale teraz sam już nie wiem, bo originalny lakier jest w naprawdę fajnym stanie a do tego na żywo robi bardzo dobre wrażenie. A może korzystając z obecności crash barów wykorzystać motocykl do chamskiego upalania i nauki driftu? Muszę wszystko przemyśleć na spokojnie. Aha, z ekstrasów Dyna ma na pewno zrobiony stage 1 (akcesoryjny filtr powietrza, wydech i mapa) oraz konwersję na napęd łańcuchem. Więcej póki co nie stwierdziłem:)
Drugi sprzęt to Sportster z 2010 stuningowany przez jakiegoś dziadka albo miłośnika zakładania świecidełek z aliexpress xD Serio, jest tam dużo wszystkiego a do tego z zupełnie innych parafii: owiewka (jej resztki) i kierownica to niby club style, regulowane amortyzatory i konwersja na łańcuch to ukłon w stronę (pseudo) sportu, szprychowane koło, sissy bar i pękaty zbiornik to bardziej retro, a z kolei rozmaite chromowane dodatki kojarzą mi się z motomiłośnikami flędzli, lisich kit, skór i ćwieków. Ta wersja Sportstera jest dla mnie problematyczna, bo jest to Custom, z którym trudno zrobić coś ciekawego dla oka - ale chyba mam już plan (o tym za chwilę). Jak wygląda sytuacja jeżeli chodzi o sam motocykl i jego uszkodzenia? Nie jest źle, póki co zarejestrowałem następujące braki:
- wgniotka na baku - do wyciągnięcia, a sam bak do pomalowania
- rysy na tylnym błotniku - to już moje dzieło xD zrobiłem to przy ściąganiu sissy bara, ale sam błotnik i tak był do malowania
- korozja na przednim błotniku - tu wygląda to słabo. Albo uda się to wyczyścić do zdrowego metalu albo błotnik utnę i skrócę albo po prostu wreszcie kupię używany. Błotnik będę też malował
- urwana śruba mocująca amortyzatora - easy, zerwaną śrubę już wykręciłem, pozostaje zamówić nową i przykręcić amortyzator
- korozja na tylnym wahaczu - sam wahacz jest wykonany z dość grubej stali, więc pewnie dałoby się wypiaskować i pomalować ponownie - ale używkę można kupić za parę stówek. Zobaczę jeszcze
- jakieś drobne wycieki, zapocenia - aczkolwiek nie jestem do końca pewny, na ile jest to kwestia wilgoci zebranej podczas podróży a na ile faktyczny problem
- brakuje filtra powietrza, będę musiał coś poszukać na necie, bo poprzedni właściciel wsadził akcesoryjny i ten urwał się przy glebie
- a poza tym chyba mi się przyfarciło, bo akumulator z którym przyjechał udało się odratować - a to zawsze ok. 400 pln w kieszeni
Jest też trochę rzeczy, które nie pasują mi do przyszłej wizji motocykla i będę chciał je wymienić. Są to:
- kierownica, chcę dać niską, płaską i lekko wygiętą
- mocowanie kierownicy - tu się jeszcze zastanawiam, albo baaardzo niskie risery od majfrendów albo oryginalne od wersji Custom (te są jednak hmm, dość specificzne)
- siedzenie - obecne jest w kiepskim stanie, do tego wolę wersję "solo"
- zbiornik paliwa - tu mam trochę dylemat, są dwa zbiorniki do sportsterów, jeden pękaty jak mój i drugi bardziej wypłaszczony po bokach, który bardziej mi się podoba. Jednak kształt mojego na żywo nie jest aż taki zły, a kupno używki to minimum 800 pln, więc cały czas zastanawiam się, co zrobić - kombinować z obecnym czy szukać innego
- amortyzatory, mam już kupione chromowane, OEMowe w bardzo dobrym stanie
Jak wcześniej wspomniałem, sportster custom to moim zdaniem wersja z której najtrudniej zrobić coś przyjemnego dla oka - ale mam już na niego pewien plan. Motocykl będę chciał przemalować na biało-fioletowy (coś jak na ostatnim zdjęciu) a do tego dać sporo chromowanych detali (choć z zachowaniem zdrowego rozsądku). Szeroki bak oraz niska, szeroka kierownica dopełnią efektu. Na pewno będzie ładniejszy niż jak przyjechał;)
Wczoraj zdemontowałem już większość z dodatków, które szpeciły motocykl i wkrótce wezmę się za zamawianie części. Jak wygląda kwestia budżetu? Każdy z motocykli po uwzględnieniu wszystkich kosztów oraz zakupów części, które zdążyłem już zrobić wyszedł ok. 16k PLN. Cena za motocykl z tego rocznika wynosi ok. 30k PLN w przypadku Dyny oraz ok. 25k w przypadku Sportstera. Daje mi to dość spory budżet na naprawy oraz jakiś zysk na siebie, gdybym później miał któryś sprzedać. Ponadto, Sportster miał zainstalowane dwa elementy, które planuję opędzlować. Pierwsza, to komplet regulowanych amortyzatorów w świetnym stanie. Nie pasują do mojej koncepcji, a do tego koszt nowych to ok. 1k USD plus cło i przesyłka. Liczę, że ze sprzedaży wyjdzie mi ok. 1,7-2k PLN. Drugi bajer, z którego początkowo się podśmiewałem to mocowany do kierownicy soundbar. Okazuje się, że koszt takiego to prawie 3k PLN. Przetestowałem swój i działa - liczę, że sprzedam go za ok. 60% ceny nowego i jeszcze poprawię budżet projektu:)
Póki co to tyle, na pierwszy ogień pójdzie sportster, bo jest tam trochę więcej do zrobienia. Spróbuję doprowadzić motocykl do fajnego stanu technicznego, a na wiosnę ponownie zabawić się w lakiernika. Będzie się działo:)
#motocykle #harlejekzusa
@knoor nie wiem dlaczego, ale dla mnie to są najbrzydsze motocykle, już nawet scigacze mi się bardziej podobają niż te wszystkie harleje. Dlatego na przykład kłuje mnie serduszko jak ktoś na junaka mówi "polski harlej" :D
@cebulaZrosolu Eeee, mówisz tak bo nie widziałeś chyba KTMów albo nowego MT-09;)
@knoor wielu rzeczy które uważam za brzydkie nie miałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@cebulaZrosolu dla mnie najbrzydsze sa turystyki ale nie moge tego glosno mowic, bo teraz co drugi na takim jezdzi
@knoor swoją drogą interesuje mnie ta kombinacja kanalizacji, z których lat ten blok że macie jeszcze żeliwne rury?
@cebulaZrosolu Jakaś połowa 90
Kluczyk u Bobika za rogiem masz - testowałem z sukcesem kilka razy.
¯\_(ツ)_/¯
No właśnie ja też się zastanawiam teraz nad kierownicą. Kupiłem z 50cm wysoką + 10cm riser, ape hanger. Wygląda mega chujowo, a jeździ się jeszcze lepiej xd Chciałbym zamontować prostą, jak najniższą (celuję w bardziej klasyczny, nie-chopperowaty wygląd), ale trochę się obawiam, że może być niewygodnie. Masz jakieś doświadczenia w tej kwestii?
Tak w ogóle co robisz z tymi wszystkimi harleyami? Trzymasz, sprzedajesz?
@grzmichuj_gniezno Na foto pierwszy harlejek co go sobie dłubałem dwa-trzy lata temu, nie wiem czy w coś podobnego celujesz? Dałem tam właśnie taką niską i prostą kierownicę, na krótkie dystanse była ok (tak 100-150 km), więcej nie jeździłem xD
Ze wszystkich HD chcę sobie zostawić dwa w różnych stylach, resztę pewnie trochę pojeżdżę i sprzedam za jakiś czas albo puszczę komuś znajomemu.
@knoor Tak, w coś takiego celuję, może ciutkę wyższego. Tylko, że w moim pegi są z przodu, więc i nogi mam dość mocno wyciągnięte w przód. Jak do tego jeszcze dodam schylanie się do kierownicy to może się okazać, że po sezonie takiej jazdy będę najlepiej rozciągniętym motocyklistą w okolicy xD
Zaloguj się aby komentować