Sweet Baby Inc. płacze, że jest zaszczuwane. Szkoda, że zapomnieli, jak sami szczuli

@wewerwe-sdfsdfsdf taa, teraz my mamy za nimi płakać. Po tej chujni jaką zrobili z grami, z tymi wszystkimi Concordami, SW Outlaws, AC Shadows, Dragon Gge Veilguard, po tym jak przeciskali propagandę, jak chcieli terroryzować i cancelować twórców takiego Stellar Blade czy Black Myth Wukong, bo nie zapłacili im haraczu i kazali spierdalać z tą propagandą zgówniania gier, żeby się przypodobać jakimś dziwakom. Taaaaa, na pewno będziemy za tymi zjebami tęsknić.

@wewerwe-sdfsdfsdf typowe zachowanie czarnuchów, opierdole Ci sklep a spróbuj to zgłosić na policję to przyjdę w nocy i Ci go podpalę.

@starszy_mechanik chore wymysły pewnej pojebanej grupy ludzi

@NiebieskiSzpadelNihilizmu Piękne wyjaśnienie poza tym że nie działa.

Co to jest to ESG?

@starszy_mechanik Zgaduję, że polskie tłumaczenie DEI, czyli Diversity, Equality, Inclusion.

@L4RU55O a wystarczyło wkleić sobie w googla, też nie wiedziałem co to za skrót.

@L4RU55O jak bardzo twoje produkty pchają narrację zielonych, tęczowych i innych odklejeńców. jak nie będziesz pchał na siłę bab z kutasami do swoich gier czy seriali to Cię zcancelują finansowo.

@dolitd @L4RU55O o nie nie. ESG to taki korpowysryw: Environmental, Social and Governance czyli taki ichni wymysł żeby się przypodobać pewnym grupom realnego wpływu jak np fundusze inwestycyjne, udziałowcy itp, wymyślając sobie "zobowiązania", które niby mają "pomóc". Tylko w sumie nie wiadomo komu, z pewnością nie biznesowi, żeby się rozwijać. DEI natomiast, to Diversity, Equity, and Inclusion. Różnica jest taka, ze o ile to pierwsze to takie bardziej soft virtue signalling jak to się dba o "wyższe cele", tak to drugie to już czystej wody ideologiczna propaganda nastawiona na- no kurwa nazwijmy rzeczy po imieniu- modne od pewnego czasu parytety czyli w rzeczywistości przywileje dla "pewnych grup". To jest to coś, co daje słynne "musimy mieć geja, murzyna, transa i każdą możliwą mniejszość w obsadzie filmu, żeby w ogóle móc się starać o oskara". Wszystko, żeby przypodobać się tej tak zwanej "modern audience" i "recenzentom", którzy nie są grupą docelową, ale najgłośniej drą pyska. Przykłady- mój komentarz w tym wątku tylko wyżej

A teraz wersja tl;dr- oba te skrótowce to rak toczący każdą branżę, w której się pojawi, coś, na co już stosunkowo dawno temu wynaleziono termin: enshittification.

@NiebieskiSzpadelNihilizmu O, i to jest coś.

@NiebieskiSzpadelNihilizmu Masz rację, wyguglowałem przed chwilą.