Stanley Kubrick niewątpliwie zasłużył na miano perfekcjonisty i skandalisty.
Poza kontrowersyjnymi obrazami t.j. "Mechaniczna Pomarańcza", "Oczy Szeroko Zamknięte", czy "Full Metal Jacket", czy perfekcjonistycznymi dziełami pokroju "Odysei Kosmicznej 2001" czy "Lśnienia" spod jego ręki powstał całkiem inny, dość luźny, ale często pomijany w jego dorobku film.
Mowa tu o filmie "Barry Lyndon", który prawdopodobnie traci widzów przez nic nie znaczącą kategorię filmu. Został on bowiem oznakowany jako "kostiumowy", co całkowicie umniejsza temu filmowi.
Scenariusz skupia się na powieści narratora o młodym mężczyźnie, drobnym cwaniaczku, który za cel postawił sobie, być bogatym "na skróty".
Pomimo długiego seansu, dzieło ogląda się z lekkością i przyjemnością. Połączenie zabawnej narracji, muzyki i niesamowitych zdjęć i naturalnego oświetlenia film zyskuje niesamowity, wykwintny a zarazem przaśny klimat, a wiele shotów z filmu, mogłoby zdobić ściany niejednego muzeum
Warto dodać, że dzięki zastosowaniu najjaśniejszego obiektywu świata o przesłonie 0.9, sceny mogły być nagrywane np. wyłącznie przy świetle świec. Był to pierwszy film z jego użyciem.
#naobrzezachkina
#film #filmy #kino #filmnawieczor
argonauta userbar
0b12ef01-be9d-4f18-8c0a-ec759098adc7
dani78

W rzeczy samej, genialny film! Uwielbiam.

michu_open_source

dzięki, akurat ten zawsze omijałem - dr strangelove polecam tez od Kubricka

Guma888

@argonauta wow!! dzięki za garść ciekawych informacji. Muszę go obejrzej

argonauta

@hejto naprawcie mi taga #naobrzezachkina (proszę), na apce go nie ładuje jak się kliknie weń :(

SpoconaPacha

ej podobają mi się wpisy na tagu, leci w obserwowane ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować