Nie ma w ogóle porównania.
Nie wiem czy to przez ciszę czy przez powietrze, ale nawet kładąc się o 22, o 8:00 nie mogę się dobudzić, a we wsi Warszawie co noc się zrywam o 3:00 I wstaję o 6:00 albo wcześniej, jestem chronicznie niewyspany.
Niestety, czas wracać do rzeczywistości.
#sen #bezsennosc #wies #warszawa
@Opornik Przeprowadzka na wiochę była jednym z najlepszych pomysłów w życiu. Tu w ogóle czas biegnie inaczej.
@Fishery No, ja sobie nie wyobrażałem życia w domu, zawsze wolałem bloki bo nie trzeba ciągle czegoś przy obejściu robić, i wydawało mi się bezpieczniej (zawsze miałem schizę że mi się włamią jak dom zostawię), ale nie ma co gadać, żyje się tu dużo przyjemniej, mimo że jest ciągle coś do zrobienia.
@Opornik Wbrew pozorom nie ma dużo roboty o ile budynek w miarę nowy.
Zaś co do bezpieczeństwa to mogę chatę zostawić otwartą. Niemiecka głęboka prowincja rządzi się swoimi prawami ;) Każdy obcy przekraczający granicę miejscowości trafia pod czujną obserwację a jeśli jest pigmentopozytywny to dodatkowo wywołuje gorączkowe przypominanie sobie co dziadziuś zostawił i gdzie to zakopał ;)
@Fishery Wschodnie niemcy? Ossi są jednak trochę inni.
Niestety u nas zaczyna być podobnie. Kilka lat temu widziałem na placu zabaw jak szło dwóch wzbogacaczy kulturowych, dziwnie rozglądając się na boki.
2 dni później przeczytałem na grupie że chodzili i wyrywali staruszkom torebki, zrywali naszyjniki. Gdybym wiedział wcześniej....
@Opornik Tak, wschodnie. Tutaj "postęp" nie dotarł.
Tru, u rodziców idę spać o 22 i śpię do 7, a w mieście śpię może 5-6h
Zaloguj się aby komentować