Komentarze (7)

Kahzad

@Naiken 20 lat sie temu przygladaja, a przelomu nadal nie ma. Tzw. bron atomowa 4. generacji nadal tylko w teorii

Nemrod

@Kahzad Ale to samo masz z fuzją, paliwem ze śmieci i całą resztą. Jeszcze na wykopie kłóciłem się z jakimś Mirkiem, który pisał, że już w tym roku (2019?) będzie na polskich stacjach paliwo z przerobionego plastiku. Pisałem, że czytałem o gotowych instalacjach, które już zaczynają pracować 20 lat temu i jakoś do dziś ich nie widzę. On zapewniał, ze tym razem to będzie xD

Tu przynajmniej gość wylewa też kubeł zimnej wody i pokazuje jakie z tym są problemy.

[już nie wspominając o zapowiadanych od 10 lat w pełni autonomicznych Teslach, w 2019 miała być seryjna produkcja Semi, które miało jeździć w konwojach i być tańsze od kolei, Cyber Truck, w 2022 miały polecieć na Marsa dwa Starshipy ze sprzętem, a w 2024 ludzie, Starshipy miały też zastąpić samoloty i wozić ludzi w 30 min na inny kontynent... takie rzeczy zawsze się łatwo wciska ludziom, bo zapominają]

Kahzad

@Nemrod niektorzy pamietaja

W watku o nadprzewodnikach w temp pokojowej wspomnialem wlasnie zimna fuzje Czytalem juz o niej z 20 lat temu, a nadal nic

Nemrod

@Kahzad Nawet zapiorunowałem taki komentarz, tylko nie skojarzyłem nicku

Kahzad

@Nemrod brak avatara nie pomaga

Ponurnik

@Nemrod Akurat paliwo ze śmieci to sobie samemu można zrobić.

Ino grzałka, kanka po mleku potrzebna, zbiorniczek na urobek, termostat i troszkę rurek. Łamanie łańcuchów węglowodorów, to bardzo podobna technologia do pędzenia bimbru. Tylko przed odparowaniem jeszcze się oddziela jedno od drugiego i dopiero potem odparowuje poprzez modyfikację temperatury.

A materiał na wsad to 2, konkretne i popularne rodzaje plastiku. Nie chcę teraz rzucać skrótami, bo średnio pamiętam te skrótowce i musiałbym w notatki spojrzeć.

Produkt wyjściowy to trzy frakcje do skroplenia jednocześnie - benzyna, nafta i ropa. Rozdziela się je poprzez różnice gęstości i już drobne manipulacje temperaturą w zbiorniczku na urobek.

Oczywiście nie wlejesz tego chałpicznego paliwka do nowoczesnego eko-przepakowanego-samochodu, bo z pewnością sie coś spier***i gdyż pewnie nie dostaniesz uszlachetniaczy - jak je byś skołował, to masz pełnowartościową wachę.


Nie mniej takie 126p, czy traktorek nawet pewnie nie zapytają - niskie sprężanie = mało problemów.

Zaś nieco nowsze, ale na pośrednim wtrysku, aktualnie nieekologiczne silniki (beż żadnych kartofli typu DPF/adblue - ich obecność implikuje pracę komputera i drobna poprawka kąta i dawki, zamienia się w robienie nowej charakterystyki silnika bo trzeba ekologię spacyfikować by to działało), po drobnej poprawce parametrów w kompie, mogą hulać bez przeszkód.

Trzeba tylko na spalanie stukowe uważać - po to poprawka w kompie.


Tak jeszcze dodam BTW, murzyni w Afryce tę metodę stosowali na potęgę.

Nemrod

@Ponurnik Tak, on mi nawet odpisał, że tu nie chodzi o kraking (z resztą nawet gdyby był, to jakoś nie widzę masowej produkcji taniego paliwa tą metodą - a o to przecież chodzi - o tym czytałem 20 lat temu i to zapowiadał ten artykuł i ten Mirek w 2019).

Wiele rzeczy można zrobić, ale nie wszystko da się robić tanio i na masową skalę.

Zaloguj się aby komentować