Słuchajcie, nie uwierzycie co się stało. Jechałem dziś rano do roboty i widziałem małą stłuczkę, która skończyła się tak, że jedno auto wpadło do rowu. Generalnie nic nikomu się nie stało, ale zatrzymałem się zapytać czy potrzeba pomocy. Finalnie stanęło na tym, że trzeba wołać straż, by wyciągnąć to auto z rowu. Jeden z uczestników kolizji już wyciągał telefon, gdy nagle na piskach opon zajechała czarna limuzyna z której wysiadł ON.

Niezależny i obywatelski kandydat na prezydenta - Doktor Karol Nawrocki. Podszedł do tego samochodu (nie byle maluch, bo SUV), spiął mięśnie z całej siły i podniósł do góry, a następnie wyszedł z nim z rowu i postawił go z powrotem na jezdnię. Wszyscy byliśmy w szoku.

Właściciel samochodu najpierw zaczął klaskać, a potem rozpłakał się, na co Nawrocki przytulił go i powiedział "to był mój obywatelski obowiązek". Następnie jednym, bokserskim strzałem z pięści wyklepał cały bok uszkodzonego auta, pobiegł do limuzyny (był bardzo szybki, bo jest wysportowany) i odjechał z piskiem opon, bo przed nim kolejne obywatelskie wyzwania.

Jak nie wiedziałem na kogo głosować w tych wyborach, tak teraz jestem już przekonany, że poprę właśnie jego.

#heheszki #polityka #czerstwyhumor #bekazpisu
lagun

@Lopez_ a na koniec nakarmił piersią płaczącego niemowlaka

Farmer111

Zapomniałeś napisać, że niezależny kandydat ma przydomek "szybki Lopez". Przypadek, że nikt nie kucnął? Nie sądzę.

Lopez_

@Farmer111 Nie ma przypadków, ten niezależny kandydat jest wszędzie tam gdzie trzeba xD

Fly_agaric

"to był mój obywatelski obowiązek"

A to nie powinno brzmieć "to był mój niezależny obywatelski obowiązek"?

Tfu, jebany Matiz...

Zaloguj się aby komentować