#skierniewice Kurwa ale wiocha w huj, dostałem jakieś gówno do jedzenia, i zapłaciłem jak gringo w Brazylii. Co to jest? Ja rozumiem, że to jakieś zadupie jest, no ale bądźmy poważni, w Warszawie, w zastanym barze przytułkowow-mlecznym dostaniesz coś takiego 3 razy taniej, nie wspominając o chińczyku przy pieprzonym pałacu kultury z tektury.
Co to za akcja jest, w nocy 200% marży? To normalne?
Co to za akcja jest, w nocy 200% marży? To normalne?
Przynajmniej rozwolnienie w gratisie
Czyli obrażasz się na całe miasto bo drogie jedzenie dostałeś? :)
@vinclav brzmi jak paragon grozy
Nie patrzyłeś na cennik przed zamówieniem czy jak?
@conradowl Nie było innej możliwości, żeby cokolwiek zjeść, ale tego się nie spodziewałem, za jakiegoś bylejakiego burgera z frytkami i hrrbatą zapłaciłem 45 zł. Wybrałem się na fastfood, bo było już późno, nie spodziewałem się takiej ceny w budzie z hamburgerami. W chińczyku przy pałacu kultury za 35 złotych dostaje się ogromną porcję wołowiny z kiełkami, ryżem etc. A tu Skierniewice jak druga Krynica Morska.
Trzeba było nie głosować na socjalistów. Ta, ja wiem - nikt na nich tu nie głosował.
Zaloguj się aby komentować