Dla konfederacji i PIS żadna koalicja nie jest potrzebna. Oferta światopoglądowa tych dwóch partii jest identyczna, wiec nie trzeba nikogo w takich kwestiach zmuszać do wspólnego głosowania. Zrobią to za darmo tak jak np. w sprawie zakazu aborcji.
W kluczowych kwestiach politycznych konfederacja zagłosuje tez tak jak PiS będzie chciał. Co za to dostanie to kwestia drugorzędną, ale już pokazali, ze są gotowi na wszystko. Trzeba będzie przepchnąć jakiegoś partyjniaka na kluczowe stanowisko? Konfederacja powie, ze to katolik i dlatego głosowali a elektorat wybaczy (tak jak to było z głosowaniem za kandydatura jednego sędziego politycznego TK). Trzeba będzie pozbawić Polaków dostępu do prywatnych mediów? Wolnościowa ekipa wstrzyma się od głosu albo zagłosuje za i wymyśla jakaś głupotę (patrz głosowanie za lex TVN). Nawet podatki nie będą problemem, jeżeli będą ważne dla ekipy rządzącej. Jak trzeba będzie uwalic Polakom skuteczność zbiórek pozarządowych to wolnościowcy tez zagłosują za a potem powiedzia „hehe sorka pomyliliśmy się. Naprawdę nie wiemy jak to się hehe stało”
Skoro to tak dobrze działa to po co ta oficjalna koalicja? To by było tylko obciążenie wizerunkowe dla obu stron. PIS musiałby się tłumaczyć z konfederackiej miłości do Rosji a konfederacja ze złodziejstwa PIS.
Casus lpr, samoobrony i kukis15.
Dostaną parę synektur i będą chodzić grzecznie na smyczy.
Z przystaweczkami się nie paktuje, przystaweczki się zjada.
@Gamtaro2 Dzisiaj Marcin Duma, gość od Ibrisu, mówił, że według niego prędzej jednak Konfederacja pójdzie z opozycją, nawet jak będzie tam Lewica
Ja tam uważam, że się rozpadną, są tam ludzie,którzy zapomną o swoich poglądach za stołki
Myślę że to głównie narracja opozycji celem urwania paru głosów Konfederacji. Nie wiem czy konfederacja pójdzie z PiSem jest tak tak kolorowo że mogą się nie dogadać, a i koalicjant z Konfederacji może być trudniejszy nawet niż z zerro.
@Gamtaro2
Moim zdaniem żadnej oficjalnej koalicji nie będzie
a to jak będzie nieoficjalnie to spoko
ziom, tyszka i bosak przyznali wprost, że w razie co wejdą w współpracę z pisem. nie wiem co wam więcej potrzeba? liderzy wam mówią, że będą współpracować, wszyscy obserwatorzy mówią że będą współpracować - a wy się kłócicie, że nie, no z pisem to na pewno nie
zrozumcie, że pisowi chodzi o przejęcie sądów - a ponieważ mają już płokułatułę i resorty siłowe to zgadnijcie jak to się skończy? za kilka stołków, wasi liderzy sprzedadzą Polskę i Polaków - a najśmieszniejsze jest to, że cała odpowiedzialność za trudne decyzje fiansowe spadnie na konfę.
wy jesteście durni, czy po prostu macie syndrom wyparcia? a może po kryjomu pucujecie wiplera do jarka?
@keborgan Dziambor też o tym mówił, ale obecnie to tfu LEWAK więc się nie liczy
Nie musi być oficjalna, teraz nie była. Wydaje mi się że się poczują pewniej po kolejnych wyborach i za parę stołków zrobią z tego współpracę oficjalną. A potem ich PiS zje jak samoobronę i lpr
Zaloguj się aby komentować