Siema,
Dzisiaj w #piechurwedruje o krótkiej trasie po Tyńcu. Zapraszam!
---------
Miejsce: Tyniec (Pomost Krakowski)
Data: 29 marca 2023 (środa)
Staty: 12.5km, 3h15, 300m przewyższeń
Na tę szybką wyprawę wybrałem się ze szwagierką i tatą celem odkrycia ciekawych miejsc położonych w niedalekiej okolicy. Samochód zaparkowaliśmy przy Opactwie Benedyktynów i ruszyliśmy ulicą Benedyktyńską w stronę uroczyska Wielkanoc.
Tyniec okolony jest zielonym szlakiem prowadzącym przez okoliczne uroczyska i rezerwat. Fajne miejsce na niedzielny spacer, chociaż część trasy prowadzi chodnikiem i uliczkami.
Do Wielkanocy dotarliśmy szybko. Widać z niej ładnie klasztor Kamedułów i Las Wolski, znajdujące się po drugiej stronie Wisły. Schodząc z uroczyska widziałem w krzakach małe warchlaczki, ale wolałem nie drażnić ich mamy, która rozzłoszczona pochrumkiwała groźnie, więc nawet się nie zatrzymywałem.
Następnie udaliśmy się do uroczyska Kowadza znajdującego się w rezerwacie Skołczanka. Jest tam fajny punkt widokowy na okolicę. Schodząc do Podgórek Tynieckich mija się leśny ołtarz oraz masowe groby Żydów pomordowanych w okresie II Wojny Światowej.
Dalsza część trasy prowadziła już głównie między drzewami, na których nieśmiało zaczęły zielenić się już pierwsze listki. Zeszliśmy do ulicy Bogucianki, z której skierowaliśmy się na Górę Grodzisko. Szlak poprowadził nas do bulwarów nad Wisłą, z których widać było okazałe Opactwo - szkoda, że nocą nie jest lepiej oświetlone, no ale prąd kosztuje.
Kompleks budynków Opactwa Benedyktynów wznosi się na dużej wapiennej skale. Z ciekawostek - w dalszym ciągu leżą pod nim oderwane bloki skalne po trzęsieniu ziemi z 1786 roku. W ten oto sposób nasza wycieczka prawie dobiegła końca. Prawie, bo poszliśmy jeszcze kawałek dalej zobaczyć ściankę wspinaczkową o wdzięcznej nazwie Skurwysyn. Pewnie na nią zasłużyła.
Trasa dla zainteresowanych.
#gory #podroze #wedrujzhejto #fotografia #noc
Dzisiaj w #piechurwedruje
---------
Miejsce: Tyniec (Pomost Krakowski)
Data: 29 marca 2023 (środa)
Staty: 12.5km, 3h15, 300m przewyższeń
Na tę szybką wyprawę wybrałem się ze szwagierką i tatą celem odkrycia ciekawych miejsc położonych w niedalekiej okolicy. Samochód zaparkowaliśmy przy Opactwie Benedyktynów i ruszyliśmy ulicą Benedyktyńską w stronę uroczyska Wielkanoc.
Tyniec okolony jest zielonym szlakiem prowadzącym przez okoliczne uroczyska i rezerwat. Fajne miejsce na niedzielny spacer, chociaż część trasy prowadzi chodnikiem i uliczkami.
Do Wielkanocy dotarliśmy szybko. Widać z niej ładnie klasztor Kamedułów i Las Wolski, znajdujące się po drugiej stronie Wisły. Schodząc z uroczyska widziałem w krzakach małe warchlaczki, ale wolałem nie drażnić ich mamy, która rozzłoszczona pochrumkiwała groźnie, więc nawet się nie zatrzymywałem.
Następnie udaliśmy się do uroczyska Kowadza znajdującego się w rezerwacie Skołczanka. Jest tam fajny punkt widokowy na okolicę. Schodząc do Podgórek Tynieckich mija się leśny ołtarz oraz masowe groby Żydów pomordowanych w okresie II Wojny Światowej.
Dalsza część trasy prowadziła już głównie między drzewami, na których nieśmiało zaczęły zielenić się już pierwsze listki. Zeszliśmy do ulicy Bogucianki, z której skierowaliśmy się na Górę Grodzisko. Szlak poprowadził nas do bulwarów nad Wisłą, z których widać było okazałe Opactwo - szkoda, że nocą nie jest lepiej oświetlone, no ale prąd kosztuje.
Kompleks budynków Opactwa Benedyktynów wznosi się na dużej wapiennej skale. Z ciekawostek - w dalszym ciągu leżą pod nim oderwane bloki skalne po trzęsieniu ziemi z 1786 roku. W ten oto sposób nasza wycieczka prawie dobiegła końca. Prawie, bo poszliśmy jeszcze kawałek dalej zobaczyć ściankę wspinaczkową o wdzięcznej nazwie Skurwysyn. Pewnie na nią zasłużyła.
Trasa dla zainteresowanych.
#gory #podroze #wedrujzhejto #fotografia #noc
@Piechur Robisz wspaniałą robotę swoimi wpisami.
@Mr.Mars Dzięki! Staram się z siebie dawać zawsze te 30%
Zaloguj się aby komentować