Siedzę i klikam sobie w komputer żeby otrzymać swoje klepaki na koniec miesiąca, a pokerzystka sobie leży, pyka w pokera na fonie i od rana zrobiła już $1100 dolców. Jeszcze ogra na $300 jakiegoś leszcza i fajrant. A ja muszę gnić do 17 na kompie. Chciałbym mieć taki łeb jak ona i sobie żyć z tej gierki. Ale jutro jedziemy na otwarcie jarmarku bożonarodzeniowego. Jak zrealizuje swoje tygodniowe cele to powiedziała, że wszystko, co jutro kupimy będzie na jej koszt xD Ja tylko na wachę wydam.

#gownowpis
ErwinoRommelo

@evilonep mialem ziomka z gimby co gral na poziomie pro, turnieje w dubaiu itp. Droga na szczyt to bylo pieklo, mowil ze 4-5 kaw i 3g trawki na noc, 20 stolow na raz i tak cala noc. Chajs mu sie zgadzal ale bylo to dla niego niszczace. Potem robil troche w takim typowym pokerowym kasynie online i pisal ze mniej niz 5% userow jest globalnie na +. Hazard to nie esport, ryje beret jak mocne dragi.

AdelbertVonBimberstein

@ErwinoRommelo zgadzam się. Dziś na plusie a jutro huśta się 30 cm nad podłogą.

evilonep

@ErwinoRommelo no dokładnie jest jak napisałeś. A ona jest generalnie normalna, to trzeba mieć zajebiście silną banie i predyspozycje do tego. Pyka już w to od lat, utrzymuje się z tego. No i ma jeszcze psychoterapie z jakimś gościem, który pracuje z pokerzystami i ten sobie liczy $200 za jedną pogadankę. A takich ma kilka w miesiącu

MasterChef

Skąd Ty wiesz że ona jest normalna?

evilonep

@MasterChef próbowałem na siłę znaleźć cokolwiek co w moim odczuciu byłoby w niej nienormalne i poza tym z czego kręci kasę nie dopatrzyłem się (jeszcze) niczego innego

Mikel

@evilonep 

Ale jutro jedziemy na otwarcie jarmarku bożonarodzeniowego


Jesteś kolejną osobą od której słyszę że wybiera się na otwarcie


Jak ja tego nie kumam. Przecież tam będzie ludu od zajeb.... Jakby jeszcze jakieś koncerty były albo jakieś gratisy rozdawali - ale nie. To dokładnie ten sam jarmark, który będzie tu stał do sylwestra - tylko jutro będzie jego pierwszy dzień więc pół miasta nie mogąc się doczekać tłoczy się łokieć w łokieć na rynku. Rozumiem że można lubić klimat świąt itp. widzę jak różowym odwala na punkcie tego jarmarku. Jednak pakowanie się tam w pierwszy dzień jest dla mnie kompletną aberracją racjonalności.


Trzymaj się tam. Pamiętaj że jak się rozpychasz to łokcie nisko

evilonep

@Mikel Kuurde, no oby nie było tak źle jak napisałeś. Ona chce na otwarcie, a jak ma jeszcze stawiać szaszłyki, które pewnie będą po 50 zł to w sumie czemu nie xD

Zaloguj się aby komentować