https://www.hejto.pl/wpis/szanowni-panstwo-kochani-moi-deg-deg-odezwal-sie-do-mnie-piekny-kawaler-czlowiek
Albo zapomnieli, albo wszyscy szykują ciężkie działa i klepią swoje Opus Magnum. Miałem wrzucić zbiorczo recenzję wszystkich zapachów które dostałem od @CheemsFBI ale trzeba rozruszać towarzystwo. Nie będzie super szczegółowo bo będą to wrażenia tylko z jednego globala, ale trzeba działać bo się rozleniwiliście ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I Vicoli Via Fiori Chiari
Ten zapach poszedł na pierwszy ogień na testy globalne. Jako jeden z dwóch wyglądał na odpowiedniego zawodnika do towarzystwa w chłodny dzień zaczynający się od spaceru. Po pierwszych psikach skojarzył mi się nieco z Nishane Ani. Na pewno nie są to zapachy podobne, ale mają pewną wspólną cechę - intensywne połączenie słodkiej wanilii z cytrusami. W obu zapachach dobrze się sprawdza i sprawiają wrażenie łatwych w odbiorze przez otoczenie. U mnie reakcja różowej była na plus. Ale miała do dodatnia to co i ja zauważyłem, zapach jest dość kobiecy. Jak się okazuje jest to popularna opinia, na fragrantice większość głosów jest na "uniseks", potem odchyla się w damską stronę.
Zapach jest całkiem ładnie zblendowany i mojemu niewyszkolonemu nosowi ciężko wyłapać konkretne nuty. To słodki gourmand, choć wspomniane wcześniej cytrusy dość długo są wyczuwalne. Dość długo, warto powiedzieć, w stosunku do całego zapachu. Bo trwałością zdecydowanie nie grzeszy. Pisząc notatki o 15 miałem za sobą trzy aplikacje od rana. Projekcja jest dobra i nos nie przyzwyczaja się do tego deserowego zapachu, ale to zapach w ogóle na mnie się nie zmienia i nie progresuje.
Mam wrażenie, że zapach zahacza o nurt popularny ostatnio w męskich wypustach designerskich. Słodkie, karmelowe zapachy, z domieszką aromatycznych nut i pora na CSa, patrzę na was Prada Luna Rossa Ocean i JPG Scandal Pour Homme. Tutaj jednak mamy do czynienia z uniseksem w damską stronę, gdzie takie zabiegi są dużo popularniejsze i nie jest to ostatni krzyk mody.
Nie jestem fanem słodkich zapachów i gourmandów, więc I Vicoli Via Fiori Chiari mojego serca nie podbił. Nie winię go, bo z definicji miał pod górkę. Ale z drugiej strony wspomniałem też wyżej że sporo go w ciągu dnia dopsikiwałem. I robiłem to bez grymasu na twarzy, który wskazywałby że muszę bo jak nie, to mnie śmieszny pies z FBI dojedzie. Ładny, ale statyczny i przez to nieco nudnawy, a parametry zdecydowanie grają na jego niekorzyść.
#perfumy
Wincyj, wincyj
@Qtafonix Ode mnie będzie na pewno reszta zestawu którą dostałem, ale to poza zawodami. Na pewno coś jeszcze skrobnę stricte na konkurs, muszę tylko się zastanowić co wybrać. Ale reszta towarzystwa coś się rozleniwiła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@minaret Niestety trwałość nie jest mocną stroną tej linii. Jest za to dość ciekawa. Fiori Chiari mi się kojarzy z Oud Delice, tylko w lżejszej wersji. Czekam na recenzje pasty do zębów z Porta Venezia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@CheemsFBI Dziś zarzucony, ale na pewno muszę powtórzyć globala bo dzień miałem dość obłożony i ledwo jakieś notatki skrobnąłem, zdecydowanie za mało żeby ocena była sprawiedliwa, a Wam się opłacało czytać ¯\_(ツ)_/¯
@minaret mam sampelka chiari i zapodałem sobie na global ostatnio. Niestety parametry średnie jak wspomniałeś, ale otwarcie jest super, anyż z pieprzem i może czymś jeszcze tak mnie zakręcił, że aż kichnąłem. Lubię takie rześkie, aromatyczne otwarcia w słodkich zapachach, szkoda, że nie trwa ono dłużej.
Zaloguj się aby komentować