Kurde jaki ten czwarty sezon jest nudny i bez sensu to głowa mała, każdy sezon jest coraz gorszy ale teraz to przeszli samych siebie. Jakby ten serial wyszedł na Netflixie i nazywał się nie wiem, "Tajemnica Alaski" albo "Sekretne życie Eskimosów" to pewnie suchej nitki by nikt po nim nie zostawił i zostałby potraktowany jak kolejny Netflixowy fast food, ale tutaj mamy markę i Jodie Foster więc ludzie będą usprawiedliwiać i szukać głębi na siłę.
Żadnej postaci nie da się lubić, każda jest irytująca. Decyzje bohaterów są tak głupie że czasem żenada łapie. Ogólnie zamiast serialu można było tutaj zrobić film, uciąć 80% bezsensownego rozwlekania i ujęto by to samo, tylko może mniej nudno.