Mam w Katowicach płatny parking na uczelni. Z tym że obsługa jest na parkingu w godzinach 8-18, a w nocy szlabany są podniesione (wiem bo pare razy w nocy tam parkowałem, i nic nie blokowało wjazdu). Podjeżdżasz do szlabanu, klikasz guzik, dostajesz bilet z kodem, wyjeżdżając odbijasz bilet i płacisz za to ile stałeś.
Czy jeżeli wjade na taki parking, wezme bilet (który musze zapłacić przy wyjeździe), ale poczekam odpowiednio długo aż wszyscy pójdą, to będą z tego jakieś konsekwencje? Albo jak wjade w nocy i zostawie auto. Tak sie zastanawiam bo dzisiaj zapłaciłem za parking więcej niż jest kary za zgubienie biletu XD
@redve na moje oko, to w regulaminie parkingu jest to pewnie ujęte. Chociaż skoro jest otwarte na noc, to uja Ci zrobią.
U mnie w okolicy jest galeria handlowa i jeden wjazd wymaga biletu, a drugi ma podniesiony szlaban od roku. Jak wyjedziesz pierwszym wjazdem z przekroczonym czasem, to płacisz. A jak sobie wyjedziesz drugim, to wszyscy to mają w dupie.
regulamin parkingu i cennik - inaczej z pałami przegrasz - to tak ja z tępymi dzidami co sobie pod marketami prywatny parking robią i mają pikaczu face przy wyjeździe lub wezwaniu do zapłaty
@superhero jezeli sie tym ma policja interesowac to nawet jak moge to chyba oszczędze sobie kłopotu
Odpowiadając na pytania:
Jak pisałem że zostawiłem tam raz auto w nocy, to odjechalem godzine pozniej
I pytam teoretycznie, bo to brzmi zbyt prosto, a nie kojarze takich januszy
@redve różnie bywa, regulamin parkingu i obowiązujący cennik i w jakich godzinach, czy firma ma ludzika co chodzi i sprawdza bilety czy przeglądają zapisy z kamer i czy im się chce wysyłać wezwania do zapłaty- zależy od firmy i od miasta
@redve zależy od ciecia. Jak mu się nudzi, albo zgarnie opierdol od przełożonych, to może zgłosić na psy. Ale stawiam 20 deko orzechów włoskich że mu się nie będzie chciało, chyba że zaczniesz tak robić nagminnie.
Zaloguj się aby komentować