@Dynamiczny_Edek chyba nie, widzisz niszę na rynku - działaj xD

@CzosnkowySmok uważam, że tworzenie produktów komercyjnych z ludzkich płynów ustrojowych jest pewnym przekroczeniem granicy absurdu - nie powiedziałbym, że mam z tym jakiś problem, raczej ubolewam nad tym, że jest na takie rzeczy klientela

@festiwal_otwartego_parasola

Brzmi to trochę jak strach przed robieniem zdjęć, bo kradną duszę.

Ogólnie robi się kosmetyki z łożysk matek. Jest wiele innych preparatów z ludzkich wydzielin.

Zresztą trzymanie kosmyka włosów w wisiorku nie jest niczym nowym.

Fakt, trzymanie relikwi w kościołach jest dziwne ale to taka ekscentryczna tradycja z wieków gdy śmierć i ciało człowieka inaczej były traktowane.

@CzosnkowySmok

Ogólnie robi się kosmetyki z łożysk matek.

Po przeczytaniu tego przez jakies 10 sekund wyobrazalem sobie guwniaka objetego przez lozysko toczne, dopiero potem sobie przypomnialem, ze w ludzkim ciele jest cos takiego jak lozysko

@CzosnkowySmok no to fakt, akurat kosmetyki się produkuje z przeróżnych dziwnych rzeczy, ale jednak jest lekka różnica kiedy to łożysko nadaje jakieś specjalne właściwości kosmetykowi, a co innego kiedy sprzedajesz pięknie opakowane łożysko po prostu i dopisujesz temu magiczną historię xD

Dlatego ciężko mi sobie wyobrazić, że dla dorosłej kobiety noszenie na szyi swojego zaschniętego mleka i pępowiny może być jednym z najlepszych sposobów na "uwiecznienie momentu macierzyństwa" - sądzę, że jest to typowo madkowy produkt.

Co do relikwii jak najbardziej się zgadzam

@festiwal_otwartego_parasola ludzie robią sobie tatuaże, dodają implanty, robią blizny. Nie wydaje mi się robienie wisiorka z mleka matki czymś szczególnie ekscentrycznym.

@CzosnkowySmok

Jaki masz z tym problem?

Jprdle - co za dziwak... .

Skąd oni się biorą?