@znany_i_lubiany Z Grotem to jest kurwa cyrk na kółkach. Wersja A1 może działać ale może nie działać. Ma chujowy plastik, który pęka na mrozie i często zamki klepane są młotkiem oraz flexem. Macierewicz zrobił taką sraczkę że fabryka wyklepała ich kilkadziesiąć tysięcy, które gdzieś krążą w armii i WOT. Pewnie z nimi jest problem.
A2 jest taka sobie, poprawili dużo zajobek a jeszcze więcej zostawili. Wciąż jest problem z powłokami i konserwacją bo fabrycznie to te karabinki są smarowane na zasadzie "połóż go na 3 sekundy obok butelki Kujawskiego i wystarczy". Jak się nie zadba od początku to go ruda zeżre a trzeba porządnych środków żeby się błyszczał. Wciąż ma problem z piachem i błotem bo ma dużo otworów gdzie to się może dostać i narzekają.
Poza tym potrafią się nie ryglować, kolba jest z dupy, jest bardzo dużo drobnych elementów co wyklucza złożenie jednego z dwóch w okopie bo się nie doliczysz śrubek i innych pierdół. Fabryczne przyrządy są ze spiekanego proszku a kosztują tyle ile frezowany metal. No i waga, Grot na pusto waży tyle ile Bren 2 z dwoma pełnymi magazynkami. Dla mnie to jest wada.
Ukraińcy chwalili grota za celność i wygodę bo manipulatory ma na modłę AR-15, tu się nie czepiam. Ale po czasie wyszły wady, przyznali się że GROT wskoczył na miejsce celnego karabinka z drugiej linii gdzie go brud nie zarżnie i jakoś licencję kupili od CZ na Brena a nie od Radomia na Groty.