Rozpoczynam serię #dyktatorzy
Będę w niej umieszczał po 10 ciekawostek (z czego pierwsza będzie miała charakter stricte biograficzny) na temat autorytarnych władców różnych państw świata z różnych epok. Uspokajam: na początek chciałbym się zająć postaciami nieco mniej znanymi, nie zaczynać sztampowo od Hitlera i Stalina.
Zaczniemy więc od Józefa (Jozefa) Tiso.
KTO: Jozef Tiso
GDZIE: Słowacja (I Republika Słowacka)
KIEDY: 1939-1945
Będę w niej umieszczał po 10 ciekawostek (z czego pierwsza będzie miała charakter stricte biograficzny) na temat autorytarnych władców różnych państw świata z różnych epok. Uspokajam: na początek chciałbym się zająć postaciami nieco mniej znanymi, nie zaczynać sztampowo od Hitlera i Stalina.
Zaczniemy więc od Józefa (Jozefa) Tiso.
KTO: Jozef Tiso
GDZIE: Słowacja (I Republika Słowacka)
KIEDY: 1939-1945
-
Ur. 1888 w Veľkiej Bytčy (Wielkiej Bytczy, dziś po prostu "Bytcza"), zm. (kara śmierci) w 1947 w Bratysławie.
-
Tiso był czynnym katolickim księdzem - nigdy nie suspendowanym, a tym bardziej ekskomunikowanym. To jeden z nielicznych przykładów, gdy głową państwa (prezydentem) była osoba duchowna.
-
Mimo że dorosły Tiso reprezentował silny słowacki nacjonalizm, to w młodości był "madziaronem", a więc poplecznikiem węgierskiego panowania na Słowacji, będącej wówczas integralną częścią Węgier. Jego znajomi z młodości wspominali, że rozmawiał po węgiersku nawet z rodowitymi Słowakami. Sam podpisywał się z węgierska jako "Tiszó József". Były to jednak poglądy nastolatka - Tiso szybko "nawrócił się" na słowacyzm.
-
W latach 1927-1929 Tiso pełnił funkcję ...ministra zdrowia Czechosłowacji (w rządzie Antonína Švehli). Prowadził ministerstwo raczej dobrze, ceniono go za aktywność i dużo inicjatyw.
-
Potrafił grać na organach. Akompaniował do celebrowanej przez siebie mszy dziękczynnej w roku 1944 (dziękczynnej po upadku Słowackiego Powstania Narodowego, którego celem było obalenie władzy klerofaszystów).
-
Wbrew powszechnym opiniom, Tiso nie był "stuprocentowym" faszystą. Za faszyzację Słowacji odpowiadali w większej części premier Vojtech Tuka oraz minister spraw węwnętrznych Alexander Mach. Sam Tiso wyznawał poglądy "ludackie", zbliżone do agraryzmu. Z pewnością miał większy dystans do nazizmu i osoby Hitlera niż jego wspomniani wcześniej współpracownicy.
-
W 1941, podczas wizyty Tisy w Kijowie, doszło do prawdopodobnego zamachu na prezydenta. Prawdopodobnego, gdyż nigdy nie ustalono z całkowitą pewnością, że Tiso miał być ofiarą wybuchu klasztoru, który odwiedził. Faktem jest, że eksplozja Ławry Peczerskiej (nazwa tegoż klasztoru) nastąpiła 20 minut po wizycie księdza prezydenta.
-
Zanim Tiso został prezydentem quasi-niepodległej (niepodległej de iure, de facto zależnej od III Rzeszy) Słowacji, całkiem poważnie rozważał utworzenie federacji z II RP.
-
W 1944 na stanowisko premiera powołał swojego kuzyna, Stefana Tiso. Nepotyzm nie popłacił - młodszy Tiso był bardziej nieudolnym premierem niż jego poprzednik, Vojtech Tuka.
- Dziś na Słowacji osoba Jozefa Tisy jest przedmiotem wielu kontrowersji. Niektórzy Słowacy widzą w nim postać tragiczną, z pewnością nie zbrodniarza wojennego. W jednej z miejscowości istnieje nawet ulica Jozefa Tisy. Obecna w słowackim parlamencie Ludowa Partia "Nasza Słowacja" nie ukrywa, że jest ideologiczną krewniaczką HSL'S, czyli przedwojennej partii tisowskiej. Prasa przyłapała kiedyś kilkoro polityków tej (współczesnej) partii, gdy ci spotkali się przy grobie Tisy na bratysławskim Cmentarzu Martinskim.
@Horkheimer świetny pomysł, daje pioruna i obserwuję tag, czekam na więcej! :)
@Horkheimer Zajebisty temat, obserwuję z miejsca.
@Horkheimer powodzenia, tag bede na bank obserwowal
A nie było tak że wysyłał Żydów do komór gazowych za co niemcy kazali sobie płacić za "usługę"?
Tyle w temacie!
@Helio09. Owszem, 500 marek za jednego.
Zaloguj się aby komentować