Adoptowałem takiego oto przystojniaka z kosza na śmieci ale zupełnie nie wiem jak go ogarnąć. Napiszcie proszę co należy z nim zrobić żeby podreperować mu życie i żeby mi nie umarł w ciągu najbliższych kilku dni.
@Lubiepatrzec przesadziłbym do większej doniczki (z całą ziemią ze starej, żeby nie uszkodzić korzeni). Powinien dzięki temu odżyć. To sukulent, nie trzeba często podlewać.
@Lubiepatrzec przesadzić do 2x większej doniczki, na dno keramzyt. Podlać, postawić w średnio nasłonecznionym miejscu i wsio. Można obciąć martwe kikuty i te długie z góry.
@Lubiepatrzec to je grubosz jak coś :) przesadzić i czekać, będzie żył, ciężko go zabić :)
@cebulaZrosolu nie tak ciężko:) No chyba że ja mam talent. Rósł mi do pewnego momentu aż zaczął zrzucać liście i zielone części łodyg.
@Rzeznik a może Ty masz taki talent :D
Mnie raczej kwiatki lubią :p
@cebulaZrosolu @Rzeznik @Lubiepatrzec ja mam jakiegoś grubosza/kalanchoę czy żyworódkę (któryś z tej rodziny czy jak się zwie). Szczerze... To roślina o którą praktycznie nie dbam. Czasem podleję raz na 2x tydzień, czasem rzadziej, ziemi nigdy nie wymieniałem (a mam go z 10-15 lat, serio), a ciągle rośnie jak powalony i mocno się sypie jak puszcza kwiaty.
Za to próbowałem z z paprotką, epiphylium (taki kaktus niekłujący), niezapominajką czy makiem to coś tam rosły, ale zaczynały zawsze po jakimś czasie więdnąć. Nawet pomimo kupna czujników do monitorowania jakości i wilgotności gleby i nasłonecznienia. A ten kwiatek jest pancerny.
@Atexor no ja swojego mam z pracy, oberwałem kilka gałązek i wsadziłem do ziemi, ten w pracy rośnie w obciętej beczce, nikt o niego nie dba, ktoś podleje jak mu się przypomni i tyle.
Ogólnie często jest tak, że rośliny lepiej rosną gdy mniej o nie dbasz :D
Zimę słabo znosi, musi mieć dobre światło. Teraz to możesz go na balkon wysadzić.
Zaloguj się aby komentować