Dlaczego?
Otóż załóżmy hipotetycznie, że Ukraina nagle straci zdolności obronne, a zdolności ofensywne Rosji znacząco wzrosną i Ukraińcy będą zmuszeni się poddać i oddać Kijów. Co dalej?
Czy mieszkańcy Ukrainy z kwiatami się rzucą witać najeźdźców i wezmą się do ciężkiej pracy na rzecz okupanta, żeby budować wspaniały ruski mir? I nie tylko odbudują Ukrainę, ale jeszcze sypiącą się Rosję?
Czy w takiej sytuacji Zachód zniesie sankcje i rzuci się kupować rosyjskie produkty?
No nie sądzę.
Jakie więc perspektywy czekają triumfujące mocarstwo, jeśli nie zapaść demograficzna, bieda i terroryzm, a z czasem wojna domowa i rozpad?
#wojna #ukraina #rosja
Ale oni to wiedzą. Z filmów Andromedy wynika, że ludziom chodzi głównie o to, żeby Rosja nie przegrała (militarnie, bo gospodarczo to chyba nie wygrała nigdy). Reżimowi chodzi o to samo, bo przegrana to jest koniec reżimu.
Nasłuchali się kołczów, że dopóki walczysz jesteś zwycięzcą, więc walczą. Mają o tyle łatwiej, że nie określili celów tej wojny, więc w każdej chwili mogą ogłosić sukces (już kilka ogłosili nawet).
Skończy się tak samo jak walczyli z talibami czy tam Jugosławią podkulą ogon i wrócą do siebie. Potem za 20 lat zrobią powtórkę i tak w kółko. Oni są za tępi żeby to zrozumieć że się nie da. Czasy komuny dla nich się już dawno skończyły ale jak to kacap głupi nadal nią żyje. Mela im na ryj!
@xniorvox
mieszkańcy Ukrainy z kwiatami się rzucą witać
No martwi nie bardzo będą w stanie.
Kocopoły piszesz bo mierzysz ruskich naszą logiką.
@w0jmar Nie mierzę ich naszą logiką, tylko logiką niemieckich hitlerowców i radzieckich stalinowców z lat 30. i 40. ubiegłego wieku. Kacapy opowiadały o pokoju i dobru chłopów i robotników przez eliminację kułaków, strzelając naszym przodkom w tył głowy i męcząc ich w ubeckich katowniach, a Niemcy w komorach gazowych mówili o "przestrzeni życiowej" i "ostatecznym rozwiązaniu", mimo tego nawet oni się swoimi zbrodniami nie chwalili i usiłowali wsadzić na sztandary wyższość moralną. Jak widać – obu reżimów już nie ma, a my przetrwaliśmy. Czy uważasz, że putinowska Rosja jest silniejsza od nich, a reszta świata – słabsza niż 80 lat temu? I że możliwe będzie wymordowanie WSZYSTKICH Ukraińców?
@w0jmar mam przekonanie graniczące z pewnością iż tu był sarkazm którego nie wyłapałeś ,)
@michal-g-1
Jakie więc perspektywy czekają triumfujące mocarstwo, jeśli nie zapaść demograficzna, bieda i terroryzm, a z czasem wojna domowa i rozpad?
Nikt z rosji nie przejmuje sie takimi sprawami.
Koles przyklada miare "cywilizacji" zachodu do opisu sposobu myslenia czy nie - rosjan.
A oni najwyzej zrobia kolejna Bucze, tych co przeżyją zaciagnie w kierat i koniec.
Zadnego terroryzmu, oporu czy partyzantki nie bedzie.
Zrobia drugą czeczenie czy dagestan - maja to przecwiczone.
Koles przyklada miare "cywilizacji" zachodu do opisu sposobu myslenia czy nie - rosjan.
Już ci wyjaśniłem, że nie mierzę ruskich naszą miarą, tylko twierdzę że nawet oni wyżej wała nie podskoczą. A ty uparcie bijesz w swojego chochoła. Ja się mogę mylić co do wielu spraw, ale w temacie swoich własnych poglądów po prostu wiem lepiej i koniec dyskusji.
A oni najwyzej zrobia kolejna Bucze, tych co przeżyją zaciagnie w kierat i koniec.
Zrobią nawet dziesięć kolejnych Bucz, tylko czy w ten sposób zgaszą konflikt, czy go rozpalą?
Zadnego terroryzmu, oporu czy partyzantki nie bedzie.
Oporu już w lutym 2022 miało nie być. Od tamtej pory chęć oporu raczej wzrosła, a nie zmalała.
Zrobia drugą czeczenie czy dagestan - maja to przecwiczone.
Nie wiem, czy porównanie czterdziestomilionowej Ukrainy wspieranej przez czterdziestomilionową Polskę do Czeczenii czy Dagestanu świadczy o słabej orientacji w realiach geopolitycznych, czy o specyficznym poczuciu humoru.
@w0jmar
@xniorvox Jak Ukraina przegra, to nagle zaczną się masakryczne zamachy w metrach, szkołach, szpitalach. Zwiększy się częstotliwość wypadania rosyjskich urzędników z okien i zwarć w instalacjach elektrycznych.
@Trismagist
Jak Ukraina przegra, to nagle zaczną się masakryczne zamachy
Z ukraincami pojdzie im gorzej niz z:
Buriatami
Kalmukdmi
Tarami
Czeczencami
Inguszami
Dagestanczykami?
Serio???
@w0jmar Tak, serio. Będzie im trudniej, bo Ukraińców jest więcej, są silniejsi i bardziej zjednoczeni. Już jest im trudniej, czego można dowiedzieć się z prasy. Skąd to zaskoczenie? Czy to jakaś wiedza tajemna jest?
Otóż załóżmy hipotetycznie, że Ukraina nagle straci zdolności obronne, a zdolności ofensywne Rosji znacząco wzrosną i Ukraińcy będą zmuszeni się poddać i oddać Kijów. Co dalej?
@xniorvox Ja sobie wolę tego nie wyobrażać. Mogę sobie wyobrazić skalę rzeźni i zbrodni popełnianych przez kacapów, jeśli to by się stało. W Buczy kacapy byli parę dni i wyrżnęli dużą część populacji w okrutny sposób. Tak więc jeśli jakiś debil w Watykanie myśli, że Ukraina powinna się poddać to niech się jebnie w głupi łeb. Ukraińcy zaczęliby uciekać m.in do Polski, a my musielibyśmy ich przyjąć, ze względu na zwyczajny ludzki odruch. Katastrofa humanitarna. Nie możemy do tego dopuścić. I trzeba to uzmysłowić też naszym drogim sojusznikom.
@ZygoteNeverborn Odpowiedziałem już koledze dwa posty wyżej, bądź tak miły i zobacz. Nie sądzę, żeby eliminacja wszystkich Ukraińców była możliwa i sensowna dla Rosji, która chciałaby przecież czerpać zyski z podbitych terytoriów, a nie do nich dokładać i ciągle tracić tam swoich ludzi. Kłóciłoby się to z ich własną linią propagandową, że Ukraińcy to ich bracia i część narodu rosyjskiego. A i NATO w tej sytuacji mogłoby zechcieć interweniować, jak w Jugosławii.
Nie sądzę, żeby eliminacja wszystkich Ukraińców była możliwa i sensowna dla Rosji,
@xniorvox Ba! Co jest sensowne dla kacapa wie tylko kacap.
@ZygoteNeverborn Kacap tego nie wie. Gdyby wiedział, to nie zaczynałby wojny.
@xniorvox
Nie sądzę, żeby eliminacja wszystkich Ukraińców była możliwa i sensowna dla Rosji
była możliwa i sensowna ????????????
Dobra, to już zakrawa na glupote.
Znikaj... .
@w0jmar Ocena możliwości i sensowności działań to głupota?
No tak, w tej sytuacji faktycznie znikam.
#czarnolisto
@xniorvox Myślę, że nie liczą na współpracę Ukraińców. Ale raczej grany byłby scenariusz z 1945 roku, kiedy z terenów podbitych przez Armię Czerwoną jechały na Wschód pociągi wypełnione "trofiejnymi" maszynami, pojazdami, surowcami naturalnymi i artykułami gospodarstwa domowego. Wszystkim, co dało się zrabować.
Tak naprawdę Polacy otrzymali Ziemie Odzyskane ogołocone ze wszystkiego, co miało wartość. Tylko mury zostały.
@Pan_Buk O to jestem spokojny, oni są w stanie nawet krany ze ścian powykręcać, a wszystko czego nie da się ukraść – zniszczyć. Ale czy to by zmieniło na dłuższą metę sytuację w Rosji? Nie mówiąc o tym, że sam rabunek byłby transmitowany na żywo w Internecie i spowodował wzrost napięć, a Ukraińcy zapamiętaliby to jeszcze lepiej niż my zapamiętaliśmy i tylko wzrosłaby ich wrogość, ergo: koszty i trudności w utrzymaniu spokoju.
@Pan_Buk Na zmianę transportami ukraińskich "ochotniczych kolonizatorów" Kołymy i Nowej Ziemi.
@xniorvox Pewnie by wstawili słupa na prezydenta i by chodziło o to żeby Ukraina była w ich strefie wpływów. Część ludzi też by się podporządkowała, już teraz coraz więcej ludzi jest za pokojem kosztem ustępstw. W byłych krajach post sowieckich też raczej nie byli lubiani a mimo to im się udawało to trzymać przez wiele lat.
@Enzo Taki prezydent musiałby grać legendę, że jest Ukraińcem i chce pokoju i dobra swojego narodu, więc niezręcznie by mu było pacyfikować i mordować miejscowych. W pewnym momencie więc miejscowi przyszliby po niego, jak przyszli po Janukowycza – i sytuacja powróciłaby do 2013 roku, z tym że ze znacznie większą determinacją i wkurwem na ruskich.
Poza tym, pacynka pacynką – ale co zrobić z Krymem i Donbasem? Włączyć do terytorium państwa satelickiego nijak, nijak też zatrzymać w granicach Rosji, bo to znowu będzie zarzewie konfliktu.
@xniorvox Wszystko to jest kwestią tego ile ludzi jest chętnych walczyć i oddawać życie za kraj. Najwięksi patrioci już dawno są pod ziemią także z każdą chwilą ich ubywa około 300 ludzi dziennie...
@Enzo Opór może być również bierny, a w razie takiego scenariusza większość społeczeństwa do niego dołączy i co jakiś czas wybuchać będą protesty i powstania. Mamy przecież przykład z własnego podwórka. Zgnietli nas masą ludzi i żelaza, ale po kilkudziesięciu latach się rozpadli i musieli wyjść. A przecież ZSRR był nieporównanie silniejszy od Rosji.
@xniorvox Najświeższym przykładem jest Czeczenia. W latach 90 ich mordowali a teraz dla nich walczą.
@Enzo Skala nie ta. Położenie geograficzne, religia i ustrój społeczny też nie. Dodatkowo w Czeczenii udało im się rozegrać jednych przeciwko drugim, na Ukrainie w dużej mierze tę możliwość już stracili, bo inwazja zjednoczyła naród w nienawiści do ruskich. Notabene, Czeczeni to nie tylko kadyrowcy, inni walczą po stronie Ukraińców.
Zaloguj się aby komentować