Rok 2000, leżę na łóżku, za oknem chłód i ciemność, a ja rozpalam blanta, wrzucam kasetę Californication do mojej wieży stereo i zaczynam słuchać mojego ulubionego albumu - przenosząc się myślami do słonecznej Kalifornii, upalony jak świnia.
https://youtu.be/N5Vgm6-KO3o
https://youtu.be/N5Vgm6-KO3o
@senpai Dla mnie to lato'99, najlepsze wspomnienia.
@senpai najlepszy czasy dla muzyki
@senpai ten album to perełka
@senpai fajnie, byłeś w kalafiorni?
@tak_bylo nie, ale znam kogos kto byl
@Shotsel ja znam tylko takich co nie byli
Zaloguj się aby komentować