Matka spojrzy w TV, zobaczy przy śniadaniu jakiegoś śpiewającego chłopaka i oczy się zeszklą. Na widok syna śpiewającego pokręci głową. Ojciec pójdzie do kościoła w święta, zobaczy rodzinę w żłobku, uśmiechnie się, a w domu przywali pasem dziecku na zlecenie matki, która potem pocieszy po swojej manipulacji. Bo nie wiem - dziecko źle ręce złożyło. za dużo mówiło.
Czasem rodzice mają rację, czasem nas uchronią od jakiegoś gówna. Jeżeli jednak będą zbyt ściśnięci w głowach, to i tak przyjdzie czas rozwalenia wszystkich ich nauk i bzdur, ale może się to zakończyć tragicznie.
Czy istnieje jakiś model rodzicielstwa, który jest dobry? Uważam, że tak. W Pałacu Buckingham, w Białym Domu i w innych pałacach. Poza tymi pałacami, chyba dobrze by było, gdyby rodzice przed próbą wychowania kogokolwiek, najpierw popracowali nad sobą. Jednak nie w kościele, nie przed telewizorem i nie pod wpływem alkoholu. Obecnie nie przy użyciu tik toków, nie przez Instagrama i nie przez zbieranie świeżaków.
To tak na szybko i bez większego powodu. Mogę się mylić oczywiście lub nie mieć w czymś racji.
#przemyslenia #przemysleniazdupy #rodzina
A ile masz lat?
@Kubilaj_Khan a jakich masz/miałeś rodziców?
@Kubilaj_Khan Tyle, że rodzice mogliby mnie słuchać, a nie ja ich. Jednak jakieś błędne ruchy z przeszłości ciągną się za człowiekiem i trzeba próbować jakoś przezwyciężyć blokady, a przy okazji nie wylecieć za planszę
@FrytBajt2057 za malo danych do dania jakiejś rady. Ja mam 41 lat, bylem przegrywem. Miałem ojca (ciągle mam) psychopatę, który podkopał moją pewność siebie.
Jak nie napiszesz więcej o sobie to jak mamy ci pomóc?
@wombatDaiquiri ale ja nie mam problemu, więc czemu pytasz? Ojciec alkoholik psyvhopata, mama chora na schizofrenię ale kochająca i oddana. I co lepiej?
@Kubilaj_Khan no to macie w chuj różnych rodziców, bo OP napisał, że rodzice go nie wspierali, nie byli oddani, właściwie to mieli go w chuju. To jest różnica której się spodziewałem.
@FrytBajt2057 No ok, ale ile masz lat? Bo jak byłem młody to też mi się wydawało, że rodzice mogliby mnie słuchać, a nie ja ich, a po latach zmieniła mi się perspektywa. Problem w tym, że nastolatki myślą, że wszystko wiedzą lepiej, taki wiek, ale to przechodzi wraz z wiekiem i w którymś momencie zauważamy, że rodzice jednak mieli rację.
@Kubilaj_Khan Nie szukam pomocy. Jeżeli bym potrzebował jakiejś rady to bardzo dawno temu. Raczej daję taką myśl do przemyślenia, bo co mam wiedzieć już wiem i robię swoje (wieku nie muszę podawać, ale bliżej mi już 40 niż 20). Czasem ocenia się niesprawiedliwie przeszłość, ale wydaje mi się, że cięcie skrzydeł i pewne zachowania nie wynagradzają tego, że człowiek nie głoduje i ma się w co ubrać.
@dolitd Napisałem wyżej, że już raczej ciągnę w stronę wieku, kiedy powinienem sam popełniać błędy rodzicielskie, a nie wspominać młodość :). Rodzice chcą często dobrze, ale czasem mają sami nierozwiązane problemy ze swojego wychowania przez ich rodziców i nieświadomie swoje ukryte problemy przekazują dzieciom. Stąd moje przemyślenie, że człowiek powinien siebie przepracować zanim zacznie kogoś wychowywać. Wiadomo, że obecnie w PL nie ma na to czasu, bo chce się ludzi przekonać do posiadania dzieci różnymi gratyfikacjami.
@wombatDaiquiri W chuju nie mieli, ale czasem jest tak, że rodzicie zajmują się tym co wydaje im się ważne, ale nie znają dobrze osoby, którą się opiekują. Czasem też się komuś wychowującemu zdarzy robić coś w emocjach, bez pomyślenia, a dziecko zapamięta do śmierci.
@FrytBajt2057 chciałem zrobić hiperboliczny skrót myślowy, żeby wytłumaczyć koledze czemu wydaje mu się że gadasz głupoty. Przepraszam jeśli Cię uraziłem.
@wombatDaiquiri mnie ojciec, nie wspierał, podkopywal poczucie mojej wartości, nigdy nie chwalił, tylko mówił, że do niczego się nie nadaje. Nigdy nie powiedział, że mnie kocha.
@FrytBajt2057 ja od swojego ojca się odciąłem i nie utrzymuje z nim kontaktu. Mama mieszkq ze mną (są po rozwodzie) dała mi cała kasę z rozwodu (nie prosiłem o to).
Też czasami o tym myślę jak moglbym być innym człowiekiem gdyby ojciec się mną interesował. Mógłbym być dużo bardziej asertywny i nie dał się popychać w pracy i przez kolegów w szkole (byłem gnębiony), nie mogłem o tym nikomu powiedzieć i cierpiałem w samotności.
Wyszedłem z tego sam (siłownia), potem pomogla mi żona, która pokazywała mi zachowania, które są dziwne, że robię rzeczy, żeby zadowolić innych. 60% tego przepracowałem ale gdzieś dalej to siedzi we mnie.
Ojcem staram się być, stanowczym i konsekwentnym ale kochającym, troskliwym i zainteresowanym.
@Kubilaj_Khan A to mnie ciekawi, to zadowalanie innych. Asertywność wymaga pracy, ale czasem ostre szurnięcie po dnie przez brak asertywności skłania do pracy nad nią. W pracy, szczególnie młodym osobom, nie daje się raczej szansy wyrwania z tego zadowalania i wykorzystuje się człowieka. Niektórzy uważają, że skoro sami byli wykorzystywani jak zaczynali, to każdy musi przez to przejść.
@FrytBajt2057 uczę się tego kszdego dnia a młody już nie jestem.
@FrytBajt2057 różni są ludzie, rodzice też są różni. Fakt że bezgraniczne posłudzeństwo nie jest najlepszym wyjściem. Wszystko zależy od sytuacji. Niektórzy rodzice są prostymi ludźmi a inni mają trochę szerszą perspektywę. Ważny jest szacunek i wzajemna pomoc. Oczywiste jest że często się nie rozumiemy, mamy inne spojrzenia na świat. Nikt nie jest doskonały, ważne są intencje i oddanie. No ale jeśli tego brakuje to nic nie pomoże takiej relacji.
Zaloguj się aby komentować