To jest druga iteracja, pierwsza była niewypałem i toczą się procesy sądowe o miliony złotych kary od spółki, a spółki już dawno nie ma… egzekucji również. Ludzie podobno nie odzyskali hajsu, za który doładowali sobie abonamenty.
W iteracji 2.0 odpalają 3700 rowerów elektrycznych i zwyklych, z czego elektryki ważą po 40 kilo… 40 kilogramowy kloc, gdzie są przejścia podziemne ze schodami np. przy Podwalu Przedmiejskim.
Oczywiście takiego rodzaju rowery funkcjonują na równi z hulajnogami (są prowadzone przez te same podmioty) np. W Sztokholmie, ale nie są kupowane za publiczne pieniądze…
Za Trójmiasto dot peel:
Została nim hiszpańska spółka City Bike Global. Obszar związał się z nią na okres sześciu lat, a za uruchomienie, zarządzanie i eksploatację Mevo 2.0 zapłaci Hiszpanom 159 mln zł (72 tys. zł dziennie).
Reasumując: 3700 rowerów, 6 lat eksploatacji po 72 tys dziennie, a potem wszystko w kibel.
To wychodzi 600 złotych za każdy rower co miesiąc, natomiast w skali całego programu jeden rower to koszt… uwaga: 42 972 PLN. z czego 2/3 pochodzi bezpośrednio z publicznych środków dotowanych przez samorządy…
No ale foto na tłyter fajne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
