#recenzjeperfum #perfumy #stragan
Parę słów o tym jak mój pocovidowy nos odbiera ostatni zestaw ALD .
AL SANDAL: drzewny, bardzo mdły , która to mdłość ustępuje po godzinach /~8/ gdy zapach robi się przyskórny, słodkawy. Dosyć trwały, bo porannym psiknięciu jeszcze wieczorem dawał znać o sobie.
AL AMBAR: Pachnie jak g....no wieloryba . Żadna tam obórka, czysta gnojowica. Na szczęście po 3-4h jest po wszystkim. Smyrając po skórze jeszcze się da go wyczuć do 6h i wtedy jest dosyć przyjemny słodko balsamiczny.
AL OUD: Intensywne, mocne otwarcie , nie wiem jak to opisać Gdzieś tam w tle paczula się przemyka, lekko kwaśny . Stopniowo robi się z tego rozgrzane, suche drewno. Podoba mi się . Bestia jeśli o trwałość: rano psiknięte i następnego ranka musiałem zmywać ze skóry.
Z tych trzech kupiłbym Al oud. Chociaż bardziej mi leży Russian oud II to this monotone fragrance is very tempting.
Przetestowane, set jest do wzięcia za 229 + kw. Wyjściowo było po 2ml.
d31371b5-790e-4c9e-8f23-2728e4669384
pedro_migo

@lynx_ chyba nasze recenzji nikogo nie zachęciły, bo już 2h po dropie a tu wszystkie flaszki wiszą

Zaloguj się aby komentować