Książka + druga książka "Ciemny las" + trzecia książka "Koniec śmierci" + serial, recenzja jak szampon z odżywką. Wszystko w jednym.
Trochę spoilerów poniżej.
Fabuła opowiada o ufokach którzy ostrzą sobie zęby na naszą planetę i chcą wpaść z wizytą żeby wszystkich wymordować. No chyba, że nie bo zdania co do ich intencji są podzielone.
W sumie to same ufoki nie wiedzą za bardzo co chcą bo jakoś strasznie się przy tym nie upierają.
Ogólnie pomysł fajny, ale ja pier*olę jakie wykonanie. Fabuła miejscami ciągnie się jak cierpienia młodego wertera. Nie wiesz czy prędzej w końcu skończy się absolutnie nieistotny dla fabuły spacer głównych bohaterów nad jeziorem wspominając jakieś zdarzenia z przeszłości czy Twoja cierpliwość.
Mnie się kończyła cierpliwość i przewijałem kartki tak długo do przodu aż trafiłem na coś związanego z fabułą główną. Tak szczerze to z 1/3 każdej książki przekartkowałem bo nie mogłem zdzierżyć jak autor mnie zaznajamia z bohaterami.
I uważam że nic nie straciłem.
Nie mogłem też zdzierżyć głównej bohaterki.
No jaka to jest tempa pi*da to aż ręce opadają. Dosłownie za każdym razem jak ma podjąć jakąś decyzję, w tym decyzję dotyczącą KAŻDEGO CZŁOWIEKA W UKŁADZIE SŁONECZNYM to robi to źle. Spektakularnie źle. I zawsze fartownie jakoś to się układa. Ale no ile można. W sumie na końcu to serio aż boli jak można mieć aż takiego farta.
Pomijając to, i pomijając wodolejstwo przez pierwszą połowę każdej książki to jako fabuła o wojnie z ufokami to nawet jest spoko. Końcówka każdej książki nawet zaskakuje i konkluzja całej wojny jest ZUPEŁNIE inna niż się spodziewasz. Pod tym względem 10/10
Czuć w książce że pisał to Chińczyk. Jak widzieliście jakiś chiński film i dialogi wydawały się "inne" no to tu jest to samo.
Przykład (chyba bez spoilerów), nie przepisuję, tak zapamiętałem:
[Tło: Bitwa w kosmosie, wszystko wszędzie wybucha.]
Osoba1: Kapralu, muszę raport nadać do dowództwa, mam über ważne dane o przeciwniku!
O2: No ja jestem tylko Kapralem, gdzie ja tam się z dowództwem połączę
O1: lol, i tak nieważne bo to dziwne co zarejestrowałem, pomyślą że żartuję
O2: przyjacielu, kiedy byliśmy 5 lat temu nad jeziorem łowić ryby i powiedziałeś, że piękny zachód słońca to od tamtej pory Ci wierzę we wszystko bo masz czyste serce
[Przypominam że wszystko na około ku*wa eksploduje]
O1: a Ty jesteś moim przyjacielem odkąd nalałeś mi herbaty z dynastii ming
O1: mój raport jest następujący:
[W tym momencie ich statek wybucha]
Ciężko to wytrzymać, ale jak dasz radę to według mnie warto.
Do do serialu:
Przewijałem tak jak książkę bo też nie dałem rady ciągiem oglądać xD
Tak samo drętwo jest jak w książce xD
Tylko grafika jest zrobiona i nie trzeba sobie wyobrażać. Sam serial to jakieś 1,5 książki z 3.
#ksiazki #czytajzhejto #recenzja #seriale
@GetBetterSoon
@entropy_ czyli można zaryzykować
@moll można, ale miejscami baaaardzo się wlecze xD
@entropy_nie nie ruszył opis drzwi u Eco, a wszyscy na to klną, więc i to prawdopodobnie dałabym radę xD
@moll jak lubisz sf to warto się przemęczyć. Ja właśnie skończyłem bo chciałem zobaczyć co będzie w drugim sezonie.
@entropy_ zaczynam lubić. Kiedyś nie trawiłam w ogóle, a teraz wchodzi nieźle. Może po futu.re... a tym jestem zachwycona, bardzo fajnie napisane
@moll o a to sam sobie sprawdzę, metro 2033 tego autora czytałem też było klimatyczne
@entropy_ mój czytał Metro i coś jeszcze co potem napisał w uniwersum, do mnie klimaty postapo słabo przemawiają, ale za to Czas zmierzchu mi się podobał, a to też tego autora
Przewijałem tak jak książkę.
Jak ja tę recenzję.
Mi się trylogia bardzo podobała, szczególnie właśnie opisy. Np opis żywego komputera który w serialu zajął 3 minuty pierwszego odcinka zajmuje kilkanaście stron, i całkiem dobrze oddaje zasadę działania.
Nie jest to literatura wybitna jak dialogi w cyberpunku, ale całkiem egzotyczna i poetycka podroz w przyszlosc, z licznymi smaczkami które odkrywasz tak samo jak czytasz - przewijasz lub nie.
Oceniam książkę.
@Heheszki znaczy mnie się podobał pomysł, ale z tymi smaczkami to bym nie przesadzał xD
Ze smaczków to pamiętam ja Diaz zamawiał bomby i kilo>mega???
I ze dwa trzy razy pod koniec jak zacząłem sprawdzać liczby kilka kartek wcześniej to to samo miejsce raz było 286lat świetlnych, raz 86 i raz jeszcze inna liczba była podana. A jak byś się chciał zastanawiać jak oni tam w ogóle się wszyscy spotkali to wyjdzie Ci że nie mieli prawa się spotkać xDDD
Dlatego ja tam się staram nie zastanawiać nad tym za bardzo bo wtedy liczę a potem się denerwuję xD
@entropy_ pewnie błąd w tłumaczeniu.
Ja czytalem po chińsku i u mnie wszystkie kilomegatony się zgadzały
@entropy_ uf, ja mam pamięć do takich rzeczy. Jak był Pan Lodowego Ogrodu to miałem gigantyczny ból zada jak Vuko stracił makijaż upodabniający go do lokalnych człekokształtnych i nikt nie zauważył, że wygląda jak mutant.
Jak jakieś nieścisłości wychwytuję to mnie niestety kompletnie coś zniechęca. Chociaż do liczb mam słabą pamięć to by może przeszło jakbym nie wiedział xd
@DiscoKhan no najgorzej jak sam autor zapomni o czym pisze xD
Z takich najbardziej rażących rzeczy to jeszcze pamiętam metro2033 gdzie przy każdej transakcji pocisk do kałacha miał inną wartość xD
@Heheszki pierwszy tom czytałem po angielsku i faktycznie było lepiej od tym względem
@DiscoKhan Zapamietalem PLO inaczej: że u Vuko to nie była kwestia makijażu tylko operacji plastycznej, a po wyjsciu z drzewa stracił funkcje wszczepów biotech jak cyfral, ale końska morda i oczy to mu zostały aż do finału :)
Dawno to czytałem ale ze dwa razy. :/
Co nie znaczy ze nie wiem, o co wam chodzi - mi tak obrzydł Swiat Achaji - cuda z wyposazeniem, chronologią i odległością co kilka stron...
W 3-ch Ciałach takiego wrażenia nie miałem.
@entropy_ Ano ja dosłownie przed chwila skończyłem pierwszy tom i obejrzałem pierwszy odcinek serialu i no do serialu na pewno się nie przekonam xD
Co do ksiazki no rzeczywiście jakaś taka inna niż zachodnie sci fi które do tej pory czytałem. 10/10 bym nie dał, ale ta jej inność jest nawet orzeźwiajaca.
W pierwszym tomie nie zauważyłem jakoś za wielu dłużyzn, wręcz mam wrażenie że wszystko trochę za bardzo zapie*dala a te chińskie imiona to wszystkie takie same, nie mogłem za bardzo połapać przez chwilę kto jest kim. Zobaczymy jak będzie dalej
@hellgihad dalej jest tylko lepiej, pierwszy to taki wstęp, to co się w kolejnych odjaniepawla jest cudowne xd
@hellgihad no to dawaj następne bo ta wojna to xD
Tak jak @cotidiemorior wspomina xD
@entropy_ jestem po 2 z 3 więc nie czytałem zbyt dokładnie obawiając się spojlerów
@entropy_ miałem to samo, też było przewijanie bo to momentami było takie czytanie jak by żuć kamienie.
@entropy_
Kolego jakby co jest jeszcze Odzyskanie czasu - Bao Shu fan fiction w uniwersum wydane też w Polsce, ale dopiero zamówiłem.
W ogóle to do większości zarzutów się zgadzam, ale imho plusika daje autorowi, bo fajne sci-fi nie dziwie się, że Kim Stanley Robinson chwali te serię na okładce, bo imho bardzo przemyślane zmiany epok i nauka w uniwersum, większość sci-fi ma bardzo duży problem z lepkością, że to się nie składa, a Chińczyk imho dał radę, still willing suspension of disbelief ale widać, że przynajmniej na kilkanaście pierwszych ale... przemyślał odpowiedź i potem jak leciał bardziej ryzykownie to fajnie, bo wypracował u mnie jednak duży kredyt zaufania i raczej ufałem, że jak tworzy haczyki między tymi blokami tekstu to potem będzie jakaś nitka z tego.
Zaloguj się aby komentować