#dailyzizek #filozofia
@rain ja wiem skąd wiem.
Łatwe: Ja wiem ze środka, w Łukaszu w środku wystarczy że zapytam i odpowiada xD
@entropy_ a ja czasem nie wiem. Czy faktycznie czegoś "pragnę", czy to tylko zachcianka. Nie zawsze też wiem czy np to ja chcę "wyglądać jak milion dolarów", bo mnie to uszczęśliwi, czy też to pragnienie jest mi wtłoczone przez współczesną kulturę i w żaden sposób nie wpłynie pozytywnie na mój poziom radości z życia.
@rain ja mam bardziej hedonistyczne podejście. Jak mam "zachciankę" to ją realizuję jeżeli mam czas i fundusze.
Później się zastanawiam czy było warto i przy następnej okazji jestem mądrzejszy o to czy to było pragnienie czy zachcianka xD
W Polskim języku samo słowo jest kluczem. Pragnienie, które też odnosi się do fizjologicznego stanu powodowanego przez brak wody w organiźmie. Kiedyś taką historyjkę o Aleksandrze wielkim słyszałem, że rozmawiał z filozofem i podczas gdy on mówił jakie wielkie imperium zbudował. Filozof stanął na tym, że całe jego imperium warte jest tylko butelkę wody. Aleksander spytał ale jak może być jego imperium tylko tyle warte? Filozof spytał. Czy gdybyś był na pustyni bez wody, spragniony i ja jako jedyny bym podszedł z butelką wody czy nie sprzedał byś wtedy swojego imperium za nią.
Imperium Aleksandra jest pragnieniem jego ego, które nigdy nie jest zaspokojone, ale jednocześnie bardzo kruche w porównaniu do najbardziej prymitywnych pragnień. Jednak wszystkie są efektem deficytu czegoś w nas.
@VanQuish to ja odpowiem deficytu czego. Odpowiem taką buddyjską filozofia, że u podstaw naszego istnienia jest pustka. Wszystkie nasze wyobrażenia mogą być nieskończone bo pustka pomieści wszystko. Nawet pragnienie które chorobliwie urasta w nieskończoność w umyśle. Nic nie stawia mu granic bo duch jest nieograniczony w swoim istnieniu.
@DexterFromLab Duch zamienił bym EGO. Tylko ono wskazuje na pustkę i mówi jak ją zapełnić ale finalnie nie jesteśmy tego wstanie zrobić. Bo jak mówisz, że u podstaw jest pustka.
@rain a no temat rzeka. Pragnienia powstają i mają swoją przyczynę. Umysł dzieli rzeczy na przyjemne i nieprzyjemne w naturalny sposób. Potem zaczyna pragnąc tych przyjemnych rzeczy. Powstawanie pragnienia nierozłącznie wiąże się z cierpieniem. To skomplikowana sprawa. Cierpimy jeżeli nie możemy mieć tego co pragniemy. A pragnąc można rzeczy na prawdę podstawowych i pierwszej potrzeby. Np. najbardziej podstawowe pragnienie to pragnienie życia. Kiedy zaczynamy je tracić to cierpimy z tego powodu. Innym patologicznym pragnieniem może być pragnienie końca życia i wtedy cierpimy kiedy żyjemy. Są różne pragnienia i różne przyczyny cierpienia. Kiedy pragnienie wymyka się z pod kontroli to cierpimy że nie możemy mieć więcej czego pragniemy. Pragnienia mają to do siebie, że nienasycone mogą urastać w nieskończoność i prowadzić do jeszcze większego cierpienia.
Zaloguj się aby komentować