@Orzech
Ludzie z tego podcastu z tego, co piszesz, postulują podniesienie podatków dla już najbardziej obciążonych podatkowo
Nie.
5% najzamożniejszych nie równa się 5% płacących najwyższy PIT (komentując link z artykułem propagandy probiznesowej jaki mi podesłałeś, który to ja przeczytałem, a ty mojego nie obejrzałeś).
Tak jak mówiłem, nie słuchałem, bo szkoda mi czasu(...)No po prostu mi się to nie spina.
Nie spina ci się bo nie wiesz co ma się spinać (nie znasz materiału). Nie ty jeden jesteś kucem. Samodzielne myślenie ci nie wychodzi, a dodatkowo zamykasz się w swojej bańce proburżuazyjnej. Nie oglądasz materiału lewicowego, zamiast tego kontrujesz go podsyłając linka z propagandą probiznesową, dając się złapać na tezę w tytule będącą oczywistą nieprawdą gdy się chociażby doczyta do końca. Ja doczytałem.
Twórca tej propagandy probiznesowej uznaje za bogatego bezpośrednio tego kto płaci wyższy PIT, jednocześnie swój błędny wniosek zwala na system podatkowy (gdzie nawet tam nic takiego tam nie pisze, to tylko domysł autora):
Polski system podatkowy za "bogatego" uznaje tego, kto płaci najwyższą stawkę PIT. W tym i w poprzednich latach próg dochodu wyznaczony był na 85 528 zł.
Giełzak mówiąc o 10% najbogatszych nie mówił że należy ich szukać wg klucza "ten kto płaci wyższy PIT".
Mówił natomiast o firmach (CIT), mówił także o "złotej erze kapitalizmu..." ale tego wszystkiego nie wiesz i jak widać po twojej postawie się nie dowiesz bo dowiedzieć się nie chcesz.
Także spiąć ci się nie może, gdyż poglądy proburżuazyjne (kucowskie) z poglądami lewicowymi się nie spinają. Są one odmienne.