Autor: Centrum Badań nad Państwowością Rosyjską
Jedną z głównych osi argumentacyjnych w wywiadzie W. Putina dla T. Carlsona, zwłaszcza w warstwie historycznej, była narracja antypolska. Generalnie w wizji prezydenta Rosji Polska w wymiarze historycznym, jak i współcześnie odpowiedzialna za wszelkie tragiczne wydarzenia, które działy się i dzieją się na Ukrainie.
Pamiętać przy tym należy, że pogląd taki w Rosji nie jest odosobniony i znajduje on silne oparcie instytucjonalne. Dla przykładu przywołam tutaj postać Siergieja J. Pantelejewa, czyli urodzonego w 1972 r. na radzieckiej Ukrainie historyka, a przede wszystkim, założyciela i prezesa wpływowego w oficjalnej sferze medialnej i eksperckiej Rosji Instytutu Rosyjskiego Zarubieża (Zagranicy).
Instytut ten pełni ważną rolę w procesie ideologicznego oraz informacyjnego zabezpieczenia wykonania procesów podporządkowania przez Rosję Ukrainy. Według Pantalejewa jednym z podstawowych problemów Rosji na Ukrainie jest to, że w tym kraju zwyciężyła "polsko centryczna wizja historyczna".
Polega to na tym, że Ukraińcy zaczynają odczuwać bardziej "historyczną jedność Polaków i Ukraińców", co wynika z innej (odmiennej od rosyjskiej-moskiewskiej) percepcji "Rusi". W takim układzie "Ruś", jako część Wielkiego Księstwa Litewskiego i I Rzeczpospolitej to po prostu część "polskiego świata", co eliminuje z tej wizji "moskalską wersję Rusi".
Tezy takie Pantelejew zaprezentował m. in. w październiku 2023 r. w czasie eksperckiej konferencji pt. "W kontekście 79 rocznicy wyzwolenia Ukrainy" (przez Armię Czerwoną) w RIA w Moskwie. Było to o tyle istotne wydarzenie, gdyż wystąpili tam ze swoimi ideologicznymi koncepcjami wobec Ukrainy tacy działacze jak: Michaił Mjagkow (dyrektor Rosyjskiego Towarzystwa Historyczno-Wojskowego); Bogdan Bezplako (członek Rady ds. Relacji Międzyetnicznych przy Prezydencie FR); historyk, specjalista od Ukrainy Andriej Marczukow z Rosyjskiej Akademii Nauk oraz Igor Sziszkin z Instytutu Państw WNP.
Co ważne, A. Marczukow powiedział m. in., że południe Ukrainy ("region czarnomorski"), które ma być docelowo zajęte i anektowane przez Rosję, musi zostać "zdeukrainizowane", co oznacza konieczność wyrugowania takich ideologii, mentalności oraz poglądów Ukraińców, które polegają na uznaniu przez nich swojej odrębności historycznej, etnicznej, językowej, kulturowej od Rosji i Rosjan. Marczukow krytykuje oficjalną Rosję za powolne tempo prac naukowych oraz informacyjnych, które analizowałyby, dokumentowały oraz utrwalały rzekome fakty i wizje, które świadczą o tym, że historycznie terytoria Ukrainy oraz Ukraińcy to w istocie część wielkiej rosyjskiej rodziny. Podobnie twierdzi bardzo aktywny na "ukraińskim kierunku" Pantelejew
Propaguje on również tezę, że Rosja, która obrała kurs na budowę "państwa-cywilizacji", opiera się wprawdzie na "rosyjskiej matrycy etnicznej", ale w tym państwie jest miejsce dla wszystkich, co wynika z jego uniwersalizmu, przejawiającego się m. in. w formie "ponad etnicznej prawosławnej tożsamości" czy też "internacjonalizmu sowieckiego". Tym samym państwo-cywilizacja to twór otwarty na różne nacje, w przeciwieństwie do nacjonalistycznej Ukrainy. Niemniej, Pantelejew główny problem w rerusyfikacji Ukrainy (co ma być czymś naturalnym) widzi w wpływach Polski i państwa polskiego. Widzimy więc, że ten antypolonizm to produkt instytucjonalnego działania RU.
#rosja #ukraina #polska
Ale pamiętajcie kucyki, to nie nasza wojna i jego ekscelencja Włodzimierz Włodzimierowicz obiecał, że wojna z Polską nie wchodzi w grę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@paulusll @Alky propaganda nigdy nie jest ustalona raz na zawsze. Kacapy tak mówią, bo Polska jest zaangażowana w pomoc Ukrainie i pełni w niej istotną rolę, a muszą ten temat "opracować" na własny użytek. Więc wymyślają taką narrację i puszczają w eter.
@MostlyRenegade Niet! Jest dobrze napisane w tym artykule, polski soft power zaczął silniej oddziaływać jeszcze długo przed wojną i zaczęliśmy odbierać rząd dusz rosjanom.
@paulusll Bardzo celne spostrzeżenie Pantelejewa. Kiedyś chyba w jakieś książce przeczytałem, że jakiś kacap stwierdził "Tam nas tylko kochają - gdzie na nie znają.". Za cholerę nie mogę sobie przypomnieć czyje to słowa, ale utkwiły mi w pamięci.
@rebe-szunis Odc. 1 tez jest
To jeszcze tylko niech dotrze do tych małpich głów, że gdyby byli normalnym, rozwijającym się krajem gdzie każda jednostka może pojechać i się realizować i nie stanowią przy tym zagrożenia dla sąsiadów to Ukraina nigdy by nie zdryfowała na zachód. A jeśli jedyne co potrafią eksportować to przemoc i korupcje to tak to potem jest że nikt za bezpośrednią granicą nie chce mieć z nimi nic wspólnego.
@marcin-pyra Dlatego nas tak nienawidzą
Zaloguj się aby komentować