#dailyzizek #filozofia
@rain piertolenie (wybacz, ale inaczej nie umiem tego podsumować)
@moll chciałabym żeby tak było
@rain To trzeba było konsumować a nie rozmyślać
@moderacja_sie_nie_myje powiem Ci, że ta "konsumpcja" wcale nie była aż tak fajna jak to opisują.
@rain i tu dochodzimy do sedna! Stan zakochania to nie miłość, od zakochania do miłości jest długa droga
@moll chyba żeby nie przysparzała różnych rozterek itd. to musi być dojrzała miłość, taka "ze stażem". Never been that far.
@rain zakochanie to wczesna faza miłości, ale nie jest nią samą. Ciasto drożdżowe ma szansę zostać drożdżówką, ale może też nie wyrosnąć i dupa. Z tym jest tak samo
Been here, z moim mężem łącznie stażu jako para w tym roku trzaśnie nam 13 lat. I mogę powiedzieć, że zakochanie mamy dawno za sobą, ale kochamy się nadal. I mimo takiego stażu nadal umiemy na siebie spojrzeć jak tamte zakochane szczeniaki z początku
@moll Ajajaj porównanie zakochania i miłości do ciasta drożdżowego w Żiżkowym wątku, to mogłaś napisać tylko Ty xd
@splash545 aż tak fatalne? XD
@moll Świetne właśnie, ale to jest tak charakterystyczne dla Ciebie, żeby wszędzie te porównania kulinarne wciskać, że czasem mnie to zaczyna rozbrajać
@splash545 one się same nasuwają! Jedzenie to podstawa życia, bez jedzenia umrzesz marnie na halucynacje z głodu, więc skoro tak, to kuchenne alegorie pasują jak ulał
@moll Pasują, pasują, wciskaj dalej te kuchenne alegorie, bo widać, że są szczere i taki Twój koloryt
umrzesz marnie na halucynacje z głodu
Jeśli przed śmiercią doświadczysz halucynacji, to była to dobra śmierć, nie marna
@splash545 dobra to z pełnym brzuchem, nie cierpiąc w ostatnich chwilach i po satysfakcjonującym żyćku
@rain co ten Žižek to ja nie wiem, ale coś w tym jest.
Zaloguj się aby komentować