"Darcy chce zaprezentować się Elżbiecie jako dumny dżentelmen, a otrzymuje od niej wiadomość: "Twoja duma jest niczym innym jak godną pogardy arogancją". Po przerwie w ich relacji każde z nich odkrywa, poprzez serię wypadków, prawdziwą naturę drugiego - ona wrażliwą i czułą naturę Darcy'ego, on jej prawdziwą godność i błyskotliwość - a powieść kończy się tak, jak powinna, ich małżeństwem. Teoretyczne zainteresowanie tą historią polega na tym, że niepowodzenie ich pierwszego spotkania, podwójne błędne rozpoznanie prawdziwej natury drugiej osoby, funkcjonuje jako pozytywny warunek ostatecznego wyniku: nie możemy powiedzieć "gdyby od samego początku ona rozpoznała jego prawdziwą naturę, a on jej, ich historia mogłaby zakończyć się od razu ich małżeństwem". Przyjmijmy komiczną hipotezę, że pierwsze spotkanie przyszłych kochanków zakończyło się sukcesem - że Elżbieta przyjęła pierwsze oświadczyny Darcy'ego. Co by się stało? Zamiast związać się prawdziwą miłością, staliby się wulgarną, pospolitą parą, połączeniem aroganckiego, bogatego mężczyzny i pretensjonalnej, wszystkowiedzącej młodej dziewczyny... Jeśli chcemy oszczędzić sobie bolesnej, okrężnej drogi przez błędne rozpoznanie, mijamy się z samą prawdą: tylko przepracowanie błędnego rozpoznania pozwala nam zaakceptować prawdziwą naturę drugiego i jednocześnie przezwyciężyć własne braki - dla Darcy'ego, uwolnić się od fałszywej dumy; dla Elżbiety, pozbyć się jej uprzedzeń." - Slavoj Žižek
#dailyzizek #filozofia

Zaloguj się aby komentować