Koreańczycy z południa stwierdzili, że skoro tak, to oni mogą zacząć dostarczać śmiercionośną broń na Ukrainę (w domyśle: bo w ten sposób najprościej będzie ruskim dopierdolić, bez wszczynania konfliktu u siebie).
Czekamy na ruch Japonii, której również postępowanie Putina nie będzie się podobać i zapewne też będzie chciała udzielić odpowiedzi.
Reasumując – nie dość że Putin przyjeżdża po prośbie do najbardziej izolowanego kraju świata, nie dość że łamie sankcje ONZ na Koreę Północną narażając się na duże przykrości, to jeszcze wkurwia dwa silne gospodarczo i militarnie kraje w regionie.
Dziękujemy, wujku Wowa. Im więcej wrogów Rosja będzie miała na świecie i im dalej od nas, tym silniejsza będzie Ukraina, stojąca na straży naszego regionu. Ja bym jeszcze poprosił, żebyście gdzieś na jakimś wypizdowie kopnęli bezpośrednio wujka Sama w dupę.
https://belsat.eu/pl/news/20-06-2024-efekt-wizyty-putina-u-kima-korea-poludniowa-nie-wyklucza-dostaw-smiercionosnej-broni-na-ukraine
#wojna #rosja #ukraina #geopolityka #polska
Tyle że pomoc z najlepszej Korei im potrzebna teraz i tu.
@Ragnarokk Z pewnością tak, bo inaczej nie szukaliby zwady. Eskalacja ze strony państw trzecich to ostatnie, co im jest w tej chwili potrzebne. Skoro się na to zdecydowali, to znaczy że z uzbrojeniem jest u nich bardzo źle.
@xniorvox byleby dotrwać do wyboru Trumpa, który zakończy konflikt w 24 h.
To jest najlepsze, że Kim dostarczy kupę amunicji, na której jakość Rosjanie będą narzekać. Jeśli natomiast Korea Południowa zdecyduje się na przysłanie sprzętu i amunicji to wtedy Rosjanie będą mieli problem, bo mówimy o państwie z topową zbrojeniówką. Brawo Putin, cudowne szachy 5D ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Może zacząć dostarczać. Jeszcze nie dostarcza, ani nie podjęła decyzji. Za wcześnie na entuzjazm.
@Fly_agaric Już dostarcza, przynajmniej amunicję. Tylko nie mówi o tym.
@Fly_agaric Mój entuzjazm wynika z tego, że Rosja jednym ruchem z kraju nieprzyjaznego uczyniła Koreę Południową krajem wrogim. Bo i czego się spodziewać, skoro została oficjalnym sojusznikiem wojskowym ich śmiertelnego wroga.
Nie wiem, czy zaczną dostarczać broń, czy inaczej się Rosji odgryzą, ale z oczywistych względów będą chcieli Rosję osłabić militarnie i pokazać, że taka współpraca nie popłaca.
No i jest jeszcze Japonia, która również jest zagrożona przez reżim Kimów (chociaż w mniejszym stopniu). Nie słyszałem nic jeszcze, ale jestem przekonany że w Tokio też czytają gazety.
@xniorvox ruSSnia jest zdesperowana. Nic nie straciła, bo robienie sobie wrogów z krajów, które i tak nigdy ich nie poprą, to dla nich żadna strata. Amunicje od Kima kupują, bo zwyczajnie muszą. Oni zawsze kalkulowali w kategorii "jesteś z nami, albo przeciwko nam", nigdy nic po środku.
Mam nadzieję, że Korea PD. faktycznie sypnie uzbrojeniem dla Ukrainy, ruSSnia ma to w tyłku - ot, kolejny kamyczek. Gdyby tych kamyczków w końcu uzbierało się na lawinę, to bym się cieszył, ale nie widzę perspektyw na to.
@Fly_agaric Mylisz się, polityka i stosunki międzynarodowe to skomplikowany i wielotorowy temat, a kacapy doskonale to rozumieją. Przykład: Turcja, która dostarcza Ukrainie uzbrojenie i blokuje Dardanele, ale kupuje surowce, utrzymuje stosunki dyplomatyczne i połączenia lotnicze oraz pomaga omijać sankcje, więc ruscy bynajmniej nie uznali że "oni przeciw nam" i się nie obrazili, tylko z tego korzystają. Więc owszem, to jest coś pośrodku.
Poza tym są kraje niezdecydowane i neutralne, dla których współpraca ruskich z Koreą Północną może być kamyczkiem który spowoduje np. niekorzystne głosowanie w ONZ.
@xniorvox Nie mylę się w tym, że ruSSnia jest zdesperowana i, że od Kima kupować zwyczajnie musi. Nie mylę się też, że na stosunki z Koreą Pd. położyli lagę, bo mało na tym tracą.
Stosunki z Turcją faktycznie są skomplikowane, ale wynika to właśnie z desperacji i zależności od nich ruSSni, bo chętnie spuściliby Turcję w kiblu.
polityka i stosunki międzynarodowe to skomplikowany i wielotorowy temat
Tak, kiedy mowa o cywilizowanych krajach. Kacapy to rozumieją? Nie wydaje mi się, że myślę o tym w tych samych kategoriach co ty, bo by tego konfliktu nie zaczynali. Nużą mnie już te rozważania o szachach 5D rozgrywanych przez kacapów... Serio, nie będę klawy strzępił.
@xniorvox jak to szło... "może straty przewyższają potencjalne zyski, ale za to dorobił się kolejnych wrogów".
Generalnie chinczykom to też się nie podoba ale widać że putin jest w desperacji. Jak jezdzic po krajach po aprobatę i pomoc to właśnie do takich.
@kodyak skąd info że im się nie podoba?
@Zuorion o tym pewnie będzie w najnowszej kremlince Chiny, ale to logiczne. Korea czy też Wietnam gdzie teraz poleciał Putin to strefa wpływów chin
@kodyak wietnam? a oni czasem nie sa wrogami z chinami?
@solly raczej nie. Tam chyba rządzi partia komunistyczna.
@kodyak no rzadzi.
wtedy tez rzadzila:
https://en.wikipedia.org/wiki/Sino-Vietnamese_conflicts_(1979%E2%80%931991)
Zaloguj się aby komentować