Komentarze (40)

@PlatynowyBazant20 Tam nie chodzi o śnieg co leci z dachu. Coś tam było pojebane z "rozbudową" tej chałupy. A i ja nie chciałbym żeby mi na posesję śnieg z czyjegoś dachu się spierdalał. Chuj mnie obchodzi, że baba przyjdzie i odśnieży, mam kurwa co rano wstawać i jej furtkę otwierać? A wyburzyć jak się gówno wybudowało, bo trzeba było po polacku przyjanuszować.

@vredo ta ściana była wcześniej za blisko, mogli im 20 lat temu nakazać odsuniecie jak robili przebudowę

@PlatynowyBazant20 Ale to tak nie działa, że ktoś ci musi nakazać spełnianie przepisów, a jeśli tego nie zrobi, to nie musisz ich przestrzegać. Wystarczyło, że na mapie wyglądało dobrze i nikt się wtedy nie doczepił.

@Nemrod Żyjemy w państwie w jakim żyjemy, jasne, że chciałbym żeby było lepiej ale tu trzeba myśleć na zapas, bo urzędasy za nic nie odpowiadają chociaż podpisują się pod decyzjami własnym nazwiskiem.

Przycebulili na geodecie - nowe, nie znałem xD

Już opisywałem sprawę, gdzie wzięli sąsiada "geodetę" przed budową domu, ten nie odszukał żadnych kamieni, tylko przyjął, że wszystko z mapy się zgadza i im wytyczył dom do przyjętej przez siebie granicy. No i po wybudowaniu nagle inspektor nadzoru stwierdza, że za blisko granicy i grozi nakazem rozbiórki. Panika, telefony, jadę z kumplem-geodetą, który nie boi się łopaty i po dwóch wizytach kamienie wszystkie się znalazły. Faktycznie dom wybudowany nieco za blisko (nie aż tak, jak sądził nadzór), ale tam chyba zaczęli rozmowy z sąsiadami nad odkupieniem brakującego paska...

@Nemrod też znam takie przypadki, a ci z Puław nie budowali nowego domu, wg tekstu to przebudową starego. Powinni w pierwszej kolejności zmienić dach by śnieg nie leciał na działkę sąsiada

@PlatynowyBazant20 "Do rozbudowy czy przebudowy budynku stosuje się co do zasady aktualne przepisy"

W pierwszej kolejności powinni ustalić jak lecą granice i gdzie są z tym budynkiem. Bo najwyraźniej zostawili akurat tę ścianę, której nie powinni.

@Nemrod po ustaleniu granicy wyszła by rozbiórka

@PlatynowyBazant20 Pewnie lepiej rozebrać stary dom i budować nowy od razu wg. granic, niż rozbierać rozbudowany dom, ale kto co lubi xD

[takie wyjątki też da się jakoś sankcjonować, ale trzeba to było robić na samym początku]

@Nemrod w mojej okolicy stoi kilka budynków zbyt blisko granicy, patrząc na geoportal

@Nemrod zakładając że inwestorzy wynajęli architekta, geodetę, konstruktora, starostwo projekt zatwierdziło. Wina spada tylko na inwestora.

@PlatynowyBazant20 Zgłaszaj do nadzoru!

W mojej okolicy auta zapierdzielają sporo więcej, niż 50 w zabudowanym. Czy w takim razie obowiązuje inna prędkość?

Pamiętaj jednak, że akurat w prawie budowlanym są wyjątki, a niektóre domy były budowane wg. starych przepisów i dopóki ich nie "ruszysz", to mogą tak stać [analogicznie: jeździłem kiedyś autem niewyposażonym w pasy bezpieczeństwa, czasami mnie zatrzymywała policja, ale nic nie mogli zrobić]

U mnie się nawet wybudował dom, który na 100% nie spełnia przepisów, ale mógł uzyskać wyjątek, bo działka jest ekstremalnie wąska, a tam istnieje już zabudowa.

@PlatynowyBazant20 Jeśli to skopał geodeta, to mogą go szukać i wysunąć roszczenia pewnie. Starostwo prawdopodobnie zatwierdziło projekt rozbudowy budynku, który miał być w prawidłowej odległości od granicy. Wtedy ani architekt, ani starostwo nie mają nic do tego, że to nie zostało spełnione.

@Nemrod o ile geodeta jeszcze żyje

@Nemrod Roszczenia do geodety moze wysunac wlasciciel budynku. Nie zmienia to jednak sytuacji, ze dom do wyburzenia.

@Nemrod mi sąsiadka postawiła ogrodzenie 1,5m w mojej działce, jakieś 15 lat temu. Zastanawiam się jak to załatwić

@PlatynowyBazant20 Zaczął bym od pogadania z nią. Jeśli to nic nie da, niech geodeta wznowi granice działki. Wtedy pisemnie sąsiadkę wzywasz do przebudowy (wezwanie przedsądowe). Radca prawny powinien Ci coś takiego góra za 200 zł porządnie napisać. Jeśli i to nic nie da, to zostaje złożyć pozew do sądu o wydanie zajętej części nieruchomości.

@sebkek odkryłem to na jesieni oglądając geoportal, wybiorę się do niej. Działka jest 2km od mojego domu, rolna, rzadko tam bywam dlatego do tej pory nie zauważyłem. Najgorsze że ktoś mi powiedział że ona sprzedała ten dom w ostatnie wakacje i jest nowy właściciel, będzie ciekawie

Jaki onetowy tytuł artykułu.

@dez_ to akurat na gazeta.pl, ale oni wszędzie już teraz to stosują

Ja znam świetną historię.

W mojej mieścinie był Prezydent wywodzący się ze środowiska miejskich przedsiębiorców - handlarzy targowych i sklepikarzy. Przez 2 kadencje blokował możliwość budowy obiektów handlowych wielkopowierzchniowych. W efekcie jedna galeria znalazła kruczek prawny i w środku budynku umieściła powierzchnię magazynową, która w jakiś magiczny sposób nie wliczała się w powierzchnię budynku, a druga budynek podzieliła na 2 odrębne obiekty. Najlepsze w całej tej historii jest to, że ów Prezydent z zawodu był geodetą i bezpośrednio po odejściu do władzy, kiedy następny Prezydent przestał blokować handel wielkopowierzchniowy, jego poprzednik przyjął zlecenie na wytyczenie nowej galerii. I wiecie co ... zjebał robotę xD Błędnie wytyczył kilkanaście filarów przez co w trakcie budowy trzeba było je wyburzyć i budować od nowa. Robił to na "papiery" kolegi z ławki, przez co tamten trafił do szpitala jak przyszło się sądzić o odszkodowanie. W ten sposób Prezydent opóźniał budowę galerii nawet po zakończeniu swojej kadencji xD

Odnośnie geodezji - kto w tej branży pracuje, ten się w cyrku nie śmieje. W wielu miejscach, przy przejściu z map analogowych na cyfrowe, powstają absurdy i przesunięcia nawet o 1,5m. Jak pracowałem w wykonawstwie sieci to często złącza stawialiśmy na środku jezdni drogi bo geodezyjnie była to granica działki xD

@100mph ja projektuje te kanalizację, mapy z malopolski w skali 1:1440 chyba to kiedyś był koszmar

@100mph ale ze cyfrowe dane są zjebane? Czy analogowe były a cyfrówką te błędy ujawniła?

@object hgw, nie znam sie podejrzewam, ze analogi byly niewystarczajaco dokladne bo, jak sie domyslam, pomiar odnoszony byl do pomiaru poprzedniego wiec bledy sie sumowaly, a cyfra jest dokladna bo nie ma tego bledu i stad robia sie przesuniecia

@100mph "dobra, chuj tam, przeciez nikt tego nie bedzie weryfikowal" xD

@bartek555 motto budownictwa lat 70, domy po 200m+, a w papierach 90 xD

@100mph rodzice tak budowali, 110m2 parter niski nieużytkowy, ale ojciec zrobił 2,5m :)

@PlatynowyBazant20 dziesiec balkonow zeby w przyszlosci je zabudowac i powiekszyc kondygnacje, poddasza, piwnice, jedna wielka fikcja xD wiem bo sam mieszkam w takich 230mkw xD

@100mph mam podobnie, tylko sam takie wielkie zbudowałem, miałem jakieś zaciemnienie umysłu przy wyborze projektu 15 lat temu

@PlatynowyBazant20 ja mam wlasnie tego dosc i szukam dzialki zeby postawic malego parterowca ale w tych czasach ludzi pjebalo i wylaja jakies chore i nierealne pieniadze

@100mph jak @GazelkaFarelka napisała ile ja wyszła pompa ciepła za ostatni rok to przez tydzień chodziłem smutny. Mi tyle w listopadzie i grudniu poszło co jej w rok ;)

@PlatynowyBazant20 ja mam taryfe pracownicza wiec zakladajac PV moge siec traktowac do 3MWh jako bank energii ale chyba mimo wszystko robilbym komin i nie ograniczal sie tylko do pradu ;) prawdopodobienstwo zimnych nocy w perspektywie kilku najblizszych lat jest zbyt duze xD

@100mph kominy mam, dopłat nie brałem więc mogę założyć jakiś kocioł na paliwo stałe, np pellet

Spokojnie. Już za 15 lat sąd rozstrzygnie ten spór.

@PlatynowyBazant20 zapomniałem dopisać że rozstrzygnięcie będzie w pierwszej instancji po tych 15 latach. xD

Dom stoi 30cm blizej granicy, niz zezwalaja przepisy.

Wlasciciele domu obwiniaja urzednika, ktory wydal zezwolenie na budowe.

Moim zdaniem, chcieli zakombinowac, czego faktycznie urzednik nie wylapal. Przez jakis czas zacierali rece z radosci, ale wyszedl przypal i winni sa wszyscy, tylko nie oni sami.

Dzialanie wbrew przepisom, szczegolnie prawa budowlanego, powinno byc egzekwowane z cala mocą.

Zaloguj się aby komentować