@Matr0niX Rozwiązanie to mieć więcej niż jedną piłeczkę.
a we mnie samym pieski dwa
oblicze dobra oblicze zła
walczą ze sobą nieustannie
wygrywa ten który piłeczkę zgarnie
Kurła to mój, najlepiej jak jeszcze położy się obok niej i jak chcę ją podnieść to on ją łapie, żebym mu nie zabrał
@anonekzforczana też tak robię. Jak jedną przyniesie to rzucam drugą, a pierwszą zostawia i tak do zmęczenia
Zaloguj się aby komentować