Zaczęło się w zeszły czwartek, było dość duszno więc całą noc spałem z włączonym wiatrakiem, wstałem, wziąłem dość zimny prysznic, wsiadłem do klimatyzowanego samochodu na full, wysiadłem na ciepły dwór, wszedłem do naszego biura z klimą, potem poleciałem pomóc kolegom z admissions poustawiać biurka, komputery na clearing w sali konferencyjnej no to się człowiek trochę spocił, wróciłem do naszego zimnego biura, potem znowu ciepło bo poszedłem na miasto bo brakło im tam mleka, mleka sojowego i cukru do kawy, wróciłem do biura, potem poszedłem na miasto po lunch, było zaś ciepło i znowu do biura i takim sposobem miałem zapalenie gardła, katar i kaszel przez ostatnie 5 dni. Dzisiaj już trochę mija ale głos mam dalej jak Cugowski z Budki Suflera.
Ps: to prawda że katar leczony trwa 7 dni a nieleczony tydzień. Ale znalazłem kody na katar - wystarczy jedna tabletka na alergię i trochę odpuszcza wcześniej
#pracbaza
Aktualnie panują jakieś ciulowe wirusy bo pół mojej rodziny ma to samo, a klimatozatorow ani w domu, ani w pracy, ani w samochodzie, więc nie wiem czy połączył bym chorowanie z klimą.
Zimą też grzanie mieszkań, biur, samochodów szkodzi?
Może zna ktoś jakieś konkretne i rzetelne badania na ten temat?
Edit: tylko że korzystać z klimy trzeba potrafić... Jak się puszcza na kark full power chłodzenia, to nie ma opcji żeby nie chorować xD
@Fen krąży jakiś syf, mnie zatoki i gardło dopadło akurat przed wyjazdem na kilka dni, ostatni w domu to przeszedłem.
kilka inhalacji, cukierki eukaliptusowe, kaszojady na syropku z jeżówki.
a grzesiowskie nie sobie dalej w maseczkach po domu łażą
@Fen Możliwe że to wirusowe, kto to tam wie.
@MarianoaItaliano
Zanim ktoś skorzysta z Twoich hacków, warto wspomnieć, że jeżeli na katar wywołany infekcją pomogła Ci tabletka na alergię, to:
a) była to tabletka dwuskładnikowa (jakaś antyhistamina działająca przeciwalergicznie + pseudoefedryna, obkurczająca błonę śluzową w nosie). Pseudoefedryna jest dostępna w lekach na katar, które nie zawierają składnika antyhistaminowego, np Sudafed. Jeżeli tak było, to oznacza, że to nie stricte tabletka na alergię Ci pomogła, tylko zawarty w niej składnik anty-katarowy.
b) to nie była infekcja, tylko reakcja alergiczna na coś co pojawiło się w Twoim domu lub w pracy
c) wcale Ci nie pomogła, po prostu zaczęło Ci przechodzić to przeziębienie
@hesuss No brałem Sudafed ale opcja nr. 3 jest też całkiem prawdopodobna ;) Generalnie dobrze że przeszło, tylko to gardło jeszcze ;)
@MarianoaItaliano tak zwany covid klimatyzacyjny, sporo osob przechodzi
To raczej jakieś gówno w powietrzu. Przechodziłem ja i spora część rodziny dookoła. Raczej nie wiązałbym tego z klimatyzacją, bo były chore osoby które nie mają z nią styczności
Zaloguj się aby komentować