#steamdeck #gry #steam
pytanie
@pawcio__ widziałem dziś albo wczoraj taki topić, że ktoś tam uważa, że target SD to albo tech savvy people albo właśnie ktoś z małym babelkiem, zastanawiam się, co skłoniło kogoś do takiej bzdury xD
@Zielczan też to widziałem i jeszcze ktoś napisał że valve powinien go reklamować jako "nie musisz porzucać swojego hobby" czy coś takiego xD
@Zielczan
Może kwestia tego, że Steam Deck jest pod ręką i można łatwo wrócić do gierki akurat, jak ma się wolną chwilę.
@Zielczan a kto jest w sumie targetem?
Tak na logikę zapalony gracz będzie wolał jednak stacjonarkę, dla dzieciaków jest w cholerę za drogi poza jakimiś nielicznymi wyjątkami...
Nie widzę w tym nic przesadnie bzdurnego. Z samego przekroju wiekowego potencjalnych klientów wychodzi coś takiego właśnie.
@Zielczan moich dwóch znajomych i kuzyn kupili sobie handheldy (switch/steamdeck) po pojawieniu się dzieciaków. Głównie po to żeby móc dalej pykać w gierki bo od kiedy pojawiły się dzieci to mimo wszystko nawet jak się już same bawią to i tak trzeba kątem oka czuwać. Do grania na PC trudno zasiąść nie odcinając się od świata na przynajmniej godzinę a tu siadają na kanapie albo tatusiowym fotelu, pykają w jakieś pierdoły i nadzorują.
Ja np chętnie bym sobie SD kupił, ale uznałem, że mi absolutnie niepotrzebny. W domu mam PS5 i PC w high endzie, jak jestem na wakacjach to zajmuję się wakacjowaniem, do pracy dojeżdżam autem więc też nie mógłbym używać w czasie dojazdów. Imo handheldy to sprzęt dla osób, które z jakiegoś powodu mają czas na granie w dość specyficznych okolicznościach.
Ja mam decka ale jakby jakas chciala to moge dzieciaka machnac, w sumie spoko bo koledzy zakolacy niema z kim grac w the lethal company.
Mam dwójke, pykam jak już w godzinach wieczornych śpią a jestem ztyrany by garbic sie na stacjonarnym także potwierdzam teorie.
Witam w klubie, zgramy się niedługo.
A bliźniaki w drodze się liczą? Ja kupiłem SD właśnie ze względu na mobilność (praca na taryfie), emulacje innych platform i fakt, że można szybko pyknąć lvl i schować konsolkę. No i zabrać w teren/ma wakacje (siedzenie w Bangkoku było ekscytujące pierwsze kilka razy)
Crosspost ze strony z pornografią dziecięcą, nie piorunuję.
@NiosePrawde czemu przeglądasz strony z takimi rzeczami? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pawcio__ potwierdzam, dwójka dzieci na stanie, SD kupiłem przed przyjściem na świat drugiego, w sumie po narodzinach pierwszego nadrabiałem zaległości na PS Vita. Podsumowując najlepsza opcja dla zmęczonego ojca, walnąć się na łóżku i pograć, choć nie tylko, bo bąble lubią drzemać ze mną żeby się przytulić i w ciągu dnia też udaje się pograć. Także dla mnie sprzęt nr 1 do utrzymywania kontaktu z żywymi i branżą na tym etapie życia. Mam też mocnego laptopa i PS5(zakupione po pierwszych narodzinach), ale poszły w ostrą odstawkę, na szczęście na SD można grać zdalnie w gry z PS5. W sumie to wydaje mi się, że sumarycznie gram teraz więcej dzięki SD niż przed narodzinami dzieci. Człowiek nagina dobę i czerpie z danego medium ile może z pasją jak za dzieciaka, pomijam fakt, że jestem w stanie czytać książki, oglądać seriale/filmy z żoną i jeszcze pograć. Dzieci uczą dyscypliny i zorganizowanego zarządzania czasem.
Zaloguj się aby komentować