jedną z największych porażek XXI wieku jest popularne przekonanie że nie powinna cie obchodzić prywatność, jeżeli nie masz nic do ukrycia.
@redve To nie XXI wiek tylko w niektóych krajach to funkcjonuje od dawna - np. brak firanek w domach żeby to pokazać.
mimo wszystko jak masz zasłony w oknach, to nikogo to nie rusza. A jak usuniesz facebooka, to nagle sie okazuje ze jestes pojebany i świrem, ktory nie chce sie kontaktowac z innymi
@moderacja_sie_nie_myje Brak firanek/zasłon w domach jest zwyczajem przyjętym w byłych potęgach kolonialnych. Miał demonstrować otoczeniu, że żona nie przyjmuje gachów, kiedy mąż jest zajęty zamorską wyprawą łupieżczą, rabowaniem i mordowaniem tubylców oraz zarażaniem ich nowymi chorobami. Nie ma to nic wspólnego z rzekomą otwartością tamtejszych społeczeństw, jak nieudolnie próbuje się to u nas przedstawiać w pożółkłych skryptach do pedagogiki wstydu.
@redve Jeśli nie masz nic do ukrycia, to jesteś bardzo dziwnym człowiekiem.
to swoją drogą, ale nawet gdybym nie mial, moje wiadomosci są dla konkretnej osoby, i chce miec pewnosc ze będzie jedyną osobą ktora je odczyta. Czy to jak kupuje grama, czy pisze dziewczynie że ją kocham, czy jak chwale sie moją kolekcją memów z papieżem. Nie rozumiem czemu ludzi to dziwi, lub mówią że to jeden chuj bo i tak nie ukryjesz sie przed rządem USA, tak jakby to byl jedyny powod dbania o prywatnosc
Zaloguj się aby komentować