#humorbudowlancow #heheszki #pracbaza #budownictwo #kontrolanawodnienia
@Opornik To tak trochę śmieszne, trochę nie. Kiedyś w labie mieliśmy absolutny zakaz używania butelek pet, szklanych i innych opakowań stosowanych w spożywce. Historia była taka, że ktoś, w ciemnej butelce po piwie z etykietką zostawił jakieś świństwo. Nie pamiętam co to było ale mocno kwaśne. Nocna zmiana przed świętami była jednoosobowa, gość był pewny że to prezent. Nie dał rady wezwać pomocy, bo miał poparzone górne drogi oddechowe. Historia z czasów PRL, więc cholera wie czy prawdziwa czy zmyślona na potrzeby musztrowania żółtodziobów laboratoryjnych.
@Trupus pamiętam filmik bhp z prlu gdzie facet na robocie wypił kwas siarkowy pozostawiony pod oknem, pokazywali jego żołądek po wycięciu
@Trupus Na budowie sobie przelali benzynę do butelki po wodzie, bo potrzebowali do czyszczenia, a nie chciało im się kanistra nosić. Na przerwie jeden się kapnął, że herbata dziwnie smakuje i jest „trochę oleista”. Na szczęście bez ofiar.
@Trupus lata 90 chyba, podkarpacie. Nie pamiętam szczegółów, nie są ważne, ale chłop z roboty powiązanej z moim starym napił się przeźroczystego płynu z butelki podczas pracy. To nie była woda. Później jak pił piwo z kumplami, to już musiał je sobie lać bezpośrednio do żołądka.
ChubbyEmu ma na YT filmik, co się chłop w USA napił chemii do opryskiwania roślin, bo pomylił butelki "picie"-"nie picie". To nie są żarty.
Monotlenek diwodoru
@Byk brzmi groźnie, można przedawkować!
@pluszowy_zergling żarty żartami ale można
@Anthithei true, tak jak zbyt szybkim oddechem można sobie bardzo zaszkodzić, tak samo czystą wodą można się ładnie załatwić, szczególnie gdy intensywnie się pocimy i tracimy dużo elektrolitów.
Zaloguj się aby komentować