Proponuję żeby bierne i czynne prawo wyborcze do sejmu miały osoby w wieku 18-57, podczas gdy do senatu osoby w wieku =<58. Może wtedy młodzi będą mieli większy wpływ na przyszłość w starzejącym się społeczeństwie. #przemysleniazdupy #polska #gownowpis
Widzę zerowe szanse na to, żeby coś takiego przeszło. Osobiście bardziej skłaniałabym się ku uzależnieniu prawa głosu od tego, czy się w jakikolwiek sposób dokładasz do budżetu państwa, czy jesteś jego beneficjentem. Wtedy odsiałbyś emerytów, rencistów i całą bezrobotną patologię.
Zaloguj się aby komentować