Prohibicja w Rosji 1914-1925 cześć pierwsza na podstawie THE SELF-DISCOVERY OF RUSSIA by Simpson, James Young wyd 1916
#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #1wojnaswiatowa #ciekawostkihistoryczne #prohibicja
Fragmenty wydanej w Londynie w 1916 roku książki szkockiego zoologa, pisarza, dyplomaty i teologa Jamesa Young Simpsona (link do Wikipedii na dole). Odwiedził on wielokrotnie Rosję w latach 1896-1917
KAŻDY, kto odwiedził Rosję po roku wojny i był w stanie porównać warunki, jakie tam widzi dzisiaj, z tymi, jakie panowały w poprzednich dziesięcioleciach, nie mógł nie zauważyć niezwykłych rezultatów wprowadzenia zakazu produkcji i sprzedaży wódki. Niektóre z tych rezultatów można było łatwo przewidzieć z góry; inne były nieoczekiwane; jeszcze inne nie miały czasu się rozwinąć, chociaż istnieją o nich wskazówki. Co więcej, poglądy przeciwników tego środka [całkowitej prohibicji] są bardzo pouczające, a nawet dotychczasowe niekorzystne wyniki są interesujące, jeśli zostaną poddane analizie.
Choć od wprowadzenia prohibicji w Rosji minął zaledwie rok, udało się już osiągnąć wystarczająco dużo, aby pokazać, że miejsce Mikołaja II jest bezpieczne w historii. Mówią o Aleksandrze II jako o carze wyzwolicielu, ponieważ doprowadził do wyzwolenia chłopów pańszczyźnianych. Ale w znacznie głębszym i szerszym sensie tytuł ten powinien należeć do Mikołaja II, gdyż podczas gdy ten pierwszy wyzwolił jedną klasę, drugi wyzwolił cały naród. Lub jak korespondent wiejski przedstawia tę sprawę w odpowiedzi na oficjalne dochodzenie: „Sądząc po wynikach czterech miesięcy, można śmiało powiedzieć, że jeśli wstrzemięźliwość stanie się nierozerwalnie związana z naszym rosyjskim życiem, ten dekret zakazu w swoim wydaniu okaże się bardzo wielką reformą, którą można porównać jedynie z reformą Piotra Wielkiego”.
Jednocześnie nie należy zapominać, że ruch w tym kierunku odbywał się w różnych obwodach Rosji jeszcze przed dekretem z 18 lipca 1914 r. (kalendarz juliański) [Piatek 31.07.1914]. Zanim w 1894 r. rząd ponownie przejął handel spirytusem, wszystkie gminy wiejskie miały prawo zakazać istnienia karczmy u siebie. Po przywróceniu monopolu przywilej ten został zakwestionowany przez Rząd. „Nikt nie ma prawa” – stwierdził w II Dumie Minister Finansów (Kokovtzeff sic!) – „sprzeciwiać się temu”. Protestowało jednak wiele gmin chłopskich. Rząd ustąpił i ostatecznie uznał prawo społeczności wiejskich do zamknięcia gospody lub odmowy jej założenia u siebie. Przytacza się te fakty, aby pokazać, że ruch rozpoczął się wśród samych ludzi. Cesarz miał jednak wizję, która widziała jego królestwo bez wódki i pełne współczucia zaufanie do swego ludu, który ufał, że będzie go w tym wspierał.
„W małym miasteczku, które znam, sto wiorst od Moskwy” – powiedział członek Dumy – „nie można teraz znaleźć człowieka, który nie pracuje. Ludzie zamykali na noc okiennice w obawie, że zostaną okradzieni: teraz już tego nie robią. Jest również bardzo zauważalne, jak aktywnie i inteligentnie interesują się kwestiami związanymi z wojną, polityką wewnętrzną i ideałami na przyszłość. Spójrz na życie ludzi z dowolnej perspektywy, a spotkasz się z wyrazem lepszego samopoczucia. Być może nie wszystkie zmiany wynikają bezpośrednio i wyłącznie z prohibicji, ale w nowej atmosferze życie nabrało nowej formy. Jak to ujmuje opublikowane oświadczenie oficjalnego korespondenta: „Po prostu nie mogę opisać dobrych wyników, ponieważ po zamknięciu sklepów rządowych ludzie czują się tak, jakby narodzili się na nowo lub jakby zostali uwolnieni z niewoli, jak to było w 1861 r.”
Wielu Rosjan zgodzi się ze słowami jednego ze swoich wybitnych dyplomatów. W Rosji armia i naród stanowią jedność w stopniu, w jakim nie ma porównania w Wielkiej Brytanii, złączone w ogniu wspólnej ofiary. Jednym z wielu naszych współczesnych narodowych samooszukiwań jest to, że mamy wybór działania w tej sprawie; w rzeczywistości nie mamy żadnego. Historia życia bowiem na przestrzeni wieków jego powolnego wznoszenia się wyraźnie pokazuje, że zdarzały się powtarzające się okresy stresu środowiskowego, podczas których przetrwały formy, które wykazały niezbędną czujność i plastyczność, umożliwiającą im przystosowanie się do zmieniających się warunków. środowisko. Dziś znaleźliśmy się w tak pełnym stresie okresie i tylko mając zrozumienie i odwagę, aby wprowadzić zmiany, które spowodują skuteczniejszą adaptację, możemy mieć nadzieję na utrzymanie naszej pozycji w czołówce narodów. Rosja miała wizję, działała i pewnie wytrwała. A my ? [my czyli Anglicy]
https://en.wikipedia.org/wiki/James_Young_Simpson_(diplomat)
#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #1wojnaswiatowa #ciekawostkihistoryczne #prohibicja
Fragmenty wydanej w Londynie w 1916 roku książki szkockiego zoologa, pisarza, dyplomaty i teologa Jamesa Young Simpsona (link do Wikipedii na dole). Odwiedził on wielokrotnie Rosję w latach 1896-1917
KAŻDY, kto odwiedził Rosję po roku wojny i był w stanie porównać warunki, jakie tam widzi dzisiaj, z tymi, jakie panowały w poprzednich dziesięcioleciach, nie mógł nie zauważyć niezwykłych rezultatów wprowadzenia zakazu produkcji i sprzedaży wódki. Niektóre z tych rezultatów można było łatwo przewidzieć z góry; inne były nieoczekiwane; jeszcze inne nie miały czasu się rozwinąć, chociaż istnieją o nich wskazówki. Co więcej, poglądy przeciwników tego środka [całkowitej prohibicji] są bardzo pouczające, a nawet dotychczasowe niekorzystne wyniki są interesujące, jeśli zostaną poddane analizie.
Choć od wprowadzenia prohibicji w Rosji minął zaledwie rok, udało się już osiągnąć wystarczająco dużo, aby pokazać, że miejsce Mikołaja II jest bezpieczne w historii. Mówią o Aleksandrze II jako o carze wyzwolicielu, ponieważ doprowadził do wyzwolenia chłopów pańszczyźnianych. Ale w znacznie głębszym i szerszym sensie tytuł ten powinien należeć do Mikołaja II, gdyż podczas gdy ten pierwszy wyzwolił jedną klasę, drugi wyzwolił cały naród. Lub jak korespondent wiejski przedstawia tę sprawę w odpowiedzi na oficjalne dochodzenie: „Sądząc po wynikach czterech miesięcy, można śmiało powiedzieć, że jeśli wstrzemięźliwość stanie się nierozerwalnie związana z naszym rosyjskim życiem, ten dekret zakazu w swoim wydaniu okaże się bardzo wielką reformą, którą można porównać jedynie z reformą Piotra Wielkiego”.
Jednocześnie nie należy zapominać, że ruch w tym kierunku odbywał się w różnych obwodach Rosji jeszcze przed dekretem z 18 lipca 1914 r. (kalendarz juliański) [Piatek 31.07.1914]. Zanim w 1894 r. rząd ponownie przejął handel spirytusem, wszystkie gminy wiejskie miały prawo zakazać istnienia karczmy u siebie. Po przywróceniu monopolu przywilej ten został zakwestionowany przez Rząd. „Nikt nie ma prawa” – stwierdził w II Dumie Minister Finansów (Kokovtzeff sic!) – „sprzeciwiać się temu”. Protestowało jednak wiele gmin chłopskich. Rząd ustąpił i ostatecznie uznał prawo społeczności wiejskich do zamknięcia gospody lub odmowy jej założenia u siebie. Przytacza się te fakty, aby pokazać, że ruch rozpoczął się wśród samych ludzi. Cesarz miał jednak wizję, która widziała jego królestwo bez wódki i pełne współczucia zaufanie do swego ludu, który ufał, że będzie go w tym wspierał.
„W małym miasteczku, które znam, sto wiorst od Moskwy” – powiedział członek Dumy – „nie można teraz znaleźć człowieka, który nie pracuje. Ludzie zamykali na noc okiennice w obawie, że zostaną okradzieni: teraz już tego nie robią. Jest również bardzo zauważalne, jak aktywnie i inteligentnie interesują się kwestiami związanymi z wojną, polityką wewnętrzną i ideałami na przyszłość. Spójrz na życie ludzi z dowolnej perspektywy, a spotkasz się z wyrazem lepszego samopoczucia. Być może nie wszystkie zmiany wynikają bezpośrednio i wyłącznie z prohibicji, ale w nowej atmosferze życie nabrało nowej formy. Jak to ujmuje opublikowane oświadczenie oficjalnego korespondenta: „Po prostu nie mogę opisać dobrych wyników, ponieważ po zamknięciu sklepów rządowych ludzie czują się tak, jakby narodzili się na nowo lub jakby zostali uwolnieni z niewoli, jak to było w 1861 r.”
Wielu Rosjan zgodzi się ze słowami jednego ze swoich wybitnych dyplomatów. W Rosji armia i naród stanowią jedność w stopniu, w jakim nie ma porównania w Wielkiej Brytanii, złączone w ogniu wspólnej ofiary. Jednym z wielu naszych współczesnych narodowych samooszukiwań jest to, że mamy wybór działania w tej sprawie; w rzeczywistości nie mamy żadnego. Historia życia bowiem na przestrzeni wieków jego powolnego wznoszenia się wyraźnie pokazuje, że zdarzały się powtarzające się okresy stresu środowiskowego, podczas których przetrwały formy, które wykazały niezbędną czujność i plastyczność, umożliwiającą im przystosowanie się do zmieniających się warunków. środowisko. Dziś znaleźliśmy się w tak pełnym stresie okresie i tylko mając zrozumienie i odwagę, aby wprowadzić zmiany, które spowodują skuteczniejszą adaptację, możemy mieć nadzieję na utrzymanie naszej pozycji w czołówce narodów. Rosja miała wizję, działała i pewnie wytrwała. A my ? [my czyli Anglicy]
https://en.wikipedia.org/wiki/James_Young_Simpson_(diplomat)
Zaloguj się aby komentować