Zauważyłeś, że od kiedy wszyscy siedzą na jebanych facebookach i discordach nie ma obiegu notatek w Internecie? Studenci nie mają notatek z lat ubiegłych i z roku na rok robią się coraz głupsi. NIE MA AKUMULACJI WIEDZY. ZERO.

@JamesOwens Akumulacji chyba gówna a nie wiedzy. Wiedza jest w książkach a nie w notatkach napisanych na pałę przez jakiegoś studenciaka na szybko, bo "profesor" musi pół książki przedyktować w czasie 45 minut (speedrun any %). Poza tym jak najbardziej jest obieg notatek, przynajmniej w społecznościach studenckich.

Poza tym typowe "młodzi są gupi" - ten mem ma już kilkaset lat jak nie więcej.

@Thereforee Za moich czasów wszystko było na forum internetowym i można było międzypokoleniowo poprawiać błędy i poprawiać notatki do momentu, gdzie mogłeś sprawdzać, co zaraz powie Prof. Teraz nie ma nic, bo ludzie wstawiają swoje wysrywy na zamknięte grupki, które razem z nimi po studiach idą w pizdu.

@Dudlontko jakby miał dobry czas to by wygasły 2 kwietnia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@JamesOwens na fejsbuku jest tego akurat od chuja, tylko jest straszny bałagan. przynajmniej zanim discord był rzeczą, a facebook wiódł prym, wystarczyło dołączyć do grupy z rocznika wyżej i bum, przeglądasz w grupie zdjęcia i widzisz kolokwia, opracowania z zeszłych lat etc

@ZohanTSW >nikt cię nie doda do grupy sprzed 5 lat bo wszyscy już zniknęli z platformy a razem z nimi wszystkie materiały.

@JamesOwens na grupie sprzed 5 lat już nie ma czego szukać, bo materiał się zmienił, najcenniejsze są kolokwia z zeszłego roku. Jak często wracasz do materiałów ze studiów?

@JamesOwens a poza tym kto cię dodawał do forum rocznika 5 lat starszego? Bo to byłaby skrajna głupota gdyby każdy mógł się zarejestrować bez akceptacji moderatora i przeglądać wszystkie materiały, np prowadzący

ale niech będzie że forum było na cały kierunek, cały wydział czy nawet uczelnię, ok. Wciąż nie możesz się dzielić pewnymi materiałami, bo nie wiadomo kto siedzi na forum

@ZohanTSW Nie było z tym kiedyś problemu i nikt nie dawał jebania. Wiedza powinna być wolna i ogólnodostępna. Wydkładowcy przez 20 lat wykładają dokładnie TO SAMO.

@JamesOwens

@Thereforee Za moich czasów wszystko było na forum internetowym i można było międzypokoleniowo poprawiać błędy i poprawiać notatki do momentu, gdzie mogłeś sprawdzać, co zaraz powie Prof. Teraz nie ma nic, bo ludzie wstawiają swoje wysrywy na zamknięte grupki, które razem z nimi po studiach idą w pizdu.

@ZohanTSW Nie było z tym kiedyś problemu i nikt nie dawał jebania. Wiedza powinna być wolna i ogólnodostępna. Wydkładowcy przez 20 lat wykładają dokładnie TO SAMO.

Gościu, ale to nie jest wina studentów, tylko zmieniających się standardów społecznych (fora dyskusyjne jako takie umierają i są na wyginięciu, social media wiodą prym - tak, też nad tym absolutnie ubolewam i tęsknię za czasami o których mówisz), a jednocześnie stare grzyby w ogóle nie aktualizują swojej wiedzy i wykładają ciągle to samo od dawna, bo tak im wygodnie.

Twojej krytyce powinna podlegać oświata, uniwersytety, politechniki oraz, co niestety mija się z celem, wszelkie kolosy władające internetem.

Wybacz, po prostu nie mogę patrzeć, jak wymierzasz krytykę w studentów, którzy w sumie chvja mają do gadania.

Teraz nie ma nic, bo ludzie wstawiają swoje wysrywy na zamknięte grupki, które razem z nimi po studiach idą w pizdu.

Za czasów forów dyskusyjnych cwaniacy i tak zamykali .zipy czy .rary pod hasłem i jak nie znałeś kogoś z tamtych lat to pozdrawiam, że się do tego dokopiesz xD

@theicecold

Wybacz, po prostu nie mogę patrzeć, jak wymierzasz krytykę w studentów, którzy w sumie chvja mają do gadania.

Kto im broni postawić swoją stronkę jako koło naukowe i utrzymywać bazę wiedzy z pieniędzy publicznych jak na przykład ważniak na Polibudzie w Poznaniu?

@JamesOwens ty, no koło naukowe, w którym ja byłem, miało swoją stronkę (jak i również stronę służącą do promowania zawodów w robotyki), ale to zupełnie inna sprawa niż studenci na roku, bo:

1. Starosta roku i tak ma zwykle wystarczająco dużo na głowie, a robi to zupełnie dla picu, taki prezes koła naukowego może sobie to chociaż w CV wpisać
   

2. Struktura w kole naukowym jest bardziej klarownie określona, a ludzie zwykle pełnią funkcje nieco dłużej
   

3. Koło naukowe ma swój budżet (chociaż fakt, kiedyś się robiło po prostu zrzutkę po 2 zł na serwer i była gitara, ale znowu: komu się chce to utrzymywać, adminować, itd.?)
   

• odsyłam do mojego komentarza ponownie, cytuję:
  

Gościu, ale to nie jest wina studentów, tylko zmieniających się standardów społecznych (fora dyskusyjne jako takie umierają i są na wyginięciu, social media wiodą prym - tak, też nad tym absolutnie ubolewam i tęsknię za czasami o których mówisz),

pozdrawiam i smacznej kawusi życzę

PS tak, też wolałem czasy internetu z 2008 roku, ale co można z tym zrobić?