Procedura wyboru o jakim grzybie piszę często jest dość losowa. Dziś zainspirowany wpisem z Reddita gdzie dziecko być może ugryzło grzyba i zastanawiali się czy jechać do szpitala

Rysostrzępiak porysowany to grzyb, o którym więcej na pewno mówią naukowcy niż zwyczajni ludzie, idę się o śniadanie założyć, że nawet nie słyszeliście o tym gatunku, natomiast ma ponoć 50 różnych naukowych nazw, zaś obecna nazwa funkcjonuje mniej więcej tak długo, jak Hejto. Jest to bardzo popularny grzyb, rosnący niemal wszędzie w ciepłych miesiącach roku. Jest to grzyb średniej wielkości - do 10cm wysokości, nieco mniejsza średnica kapelusza. Kapelusz ma kolor oliwkowo-brązowy o nieco ciemniejszym czubku i u starszych w kształcie stożka. Wg wikipedii napisane jest też, że ma zapach spermy i osobiście nie wiem co z tą informacją uczynić.

Jest to grzyb trujący, posiadający muskarynę - tę samą substancję co ma muchomor czerwony i kilka innych grzybów. Efekty zjedzenia są niemal natychmiastowe - w mniej niż godzinę osoba powinna już rzygać. Z czego wynika, że ta osoba na Reddicie raczej jest ok.

Nie wiem czemu jak wrzucam obrazki to poza tym dwoma wszystkie po dodaniu zmieniają się na czarne. @hejto ?

#grzyby
68913039-ad44-486a-9dc2-d464ec766a51
36211c80-bdc6-4a73-ab67-a36f45c192fd

Zaloguj się aby komentować