Prawda to, że YT demonetyzuje gadających o wojnie na Ukrainie?
Jest to możliwe, niedługo się może skończyć tym że YT będzie płacić tylko za konkretne treści, najpewniej jakieś sponsorowane recenzje itd.
Swoją drogą są takim monopolistą, że i tak nie ma alternatywy, a wielu twórców już i tak zarabia ze zrzutek społeczności bardziej niż z wyświetleń na YouTube.
Być może pójdą też w stronę usuwania mało popularnych filmów, żeby ograniczać "ślad węglowy". Po co trzymać filmy które zajmują miejsca na serwerach a obejrzy je kilka osób w roku.
@Lucor prawdopodobnie tak, to kwestia treści związanych z wojną (a więc przemoc, z któtą YT nie chce być kojarzone, by nie tracić reklamodawców).
Zaloguj się aby komentować