Prawda jest taka, że prędzej czy później część PiSowców i tak się skuma Konfederacją, lub wraz z wymianą pokoleniową w polityce i w społeczeństwie, zostanie przez nich wchłonięta. Konfederacja sobie po prostu czeka, bo elektorat PiSu to głównie ludzie pamiętający PRL. W ciągu 10-15 lat nastąpi po prostu naturalna wymiana i wtedy część młodego obozu PiS/Suwerennej Polski i tak będzie musiało albo stworzyć nowy obóz, albo podpiąć się pod Konfederację.

Stąd wclae nie dziwią mnie różne zagrywki mające na celu ugryźć elektorat lub pozornie `wyciągać rękę do współpracy. Konfederacja nie będzie chciała być wchłonięta przez PiS, a PiS wchłonąć z biegiem lat, bo taka jest naturalna kolej rzeczy w przyrodzie, że młodszy lew wypycha starszego ze stada.

I tak już teraz sporo podwędzili im tego elektoratu "twardego" 50 +, choć demograficznie jeszcze tutaj Konfederacja kuleje i najwięcej ma w grupie 18-29 i 30-39.

Obstawiam, że śmierć/odejście polityki ze względu na stan zdrowia Kaczyńskiego to będzie początek końca PiS. Partia jest zbudowana na autorytarnym przywództwie i "hakach" na każdego, więc jak przejmie stery Morawiecki czy Błaszczak, to góra 5 lat i się to posypie.

#polityka #bekazpisu #konfederacja
maly_ludek_lego

Bardzo dobra analiza i mysle, ze wnioski prawidlowe, szczegolnie ostatni akapit, dotyczacy rozpadu PiS po Kaczynskim.

Zaloguj się aby komentować