ktoś miał do czynienia z work hunterami na linkedinie?
Warto w to wchodzić, czy omijać szerokim łukiem?
to wygląda bardziej jak work-hunter
@GrindFaterAnona poprawione, dzięki
@redve jak coś to ja nie miałem do czynienia
@redve a co masz do stracenia?
@wombatDaiquiri nie wiem. Nie wiem czy mnie nie wydymają jak pośrednicy od mieszkań xD
@redve nie wiem co to jest work hunter ale hrhunterzy na LinkedIn to dobra opcja. Dostałem w ten sposób kilka wartościowych propozycji pracy
@Yes_Man nie wiem, work hunter, head hunter, hr hunter - you name it. Chodzi o gościa który szuka pracy za ciebie, i przytula od tego procent
@redve polecam, LinkedIn jest do tego dobrym miejscem
to zalezy od kraju. W Polsce raczej wali sie do firm bezposrednio, ale wiem, ze w Szwajcarii i Japonii rekruterzy znacznie ulatwiaja dostanie sie na pierwsza rozmowe. Tam to popularna droga znalezienia pracy. Popros o przeslanie ofert, jesli jakies beda ciekawe to dowiedz sie jakie warunki zatrudnienia oferuja.
W Japonii najczesniej podpisuje sie wtedy odnawialna umowe z firma headhuntera na 3 miesiace i pracuje sie jako kontraktor. A "jesli sie sprawdzisz, to po ok 6 miesiacach dostaniesz stala umowe od tej firmy". Troche sie z nimi bawilem, ale ostatecznie ogarnalem prace z innego zrodla, takze nie mam kompletu wiedzy o tym jak to dziala.
Musze jednak przyznac, ze moje aplikacje wyslane przez headhunterow mialy duzo lepszy odzew. Wysylajac samodzielnie CV mialem ponad 90% ghostingu lub odrzucenia. Od headhunterow ok polowa aplikacji doszla do min pierwszego etapu. Jednak to zalezy od rynku na ktory aplikujesz. W moim przypadku IT
Co do samych headhunterow to jest to hit or miss. Sa hindusi, ktorzy chyba tylko zbieraja dane dla jakis firm, wyglada to na scam i oddawanie swoich danych za darmo.
Lepsze wyniki mialem z lokalnymi rekruterami, albo tymi ulokowanymi w USA i UK. Byl jeden, ktory przed kazdym etapem robil ze mna call, gdzie omawial profil osobowy kazdej z osob, z ktorymi bede rozmawiac i dawal sporo wskazowek co do tego jak odpowiadac na pytania, mowic o swoim doswiadczeniu, itp. Solidny chuop. Szkoda, ze mi ta praca nie siadla
@redve większość roboty zmieniłem przez LinkedIn i rekruterów, którzy się tam odezwali. Ale ostrzeżenie: nie hindusi. Polscy, amerykanie, Brytyjczycy itp. Hindusi pracują jak zawsze, szkoda czasu, a i nie wiesz, gdzie twoje CV sprzedadzą.
Zaloguj się aby komentować